Niech zabraknie wstęg do przecinania

(29 czerwca) Imponujące wizje miejskich projektów przedstawiane przez Jakuba Banaszka najwyraźniej przemówiły do radnych, bo na sesji absolutoryjnej słodzili, jak nigdy dotąd. Wotum zaufania prezydent Banaszek otrzymał jednogłośnie, a za raport o stanie miasta nawet opozycja wystawiła „piątkę z plusem”. Radny Marek Sikora życzył prezydentowi, aby zbrakło mu wstęg do przecinania przy otwieraniu nowych inwestycji.

Podczas posiedzeń komisji Rady Miasta Chełm przed czwartkową (29 czerwca) sesją absolutoryjną kilka spraw wzbudziło kontrowersje, przez co pomiędzy samorządowcami było sporo utarczek słownych. Na sesji, podczas debaty o raporcie o stanie miasta za 2021 r. też mogli sobie „wygarnąć”, ale tak się nie stało. Spotkanie to było pierwszą w takim gronie od dłuższego czasu okazją do tego, aby urzędnicy i radni wymienili się informacjami, a przede wszystkim wysłuchali bezpośrednio od Jakuba Banaszka, prezydenta Chełma, na jakim etapie są zapowiadane przedsięwzięcia na półtora roku przed końcem kadencji (chyba że termin wyborów samorządowych będzie przesunięty).

Omawiając raport o stanie miasta, prezydent Banaszek zapewnił, że sytuacja finansowa Chełma jest stabilna. Długo omawiał już zainicjowane inwestycje, rysując imponującą wizję przyszłego Chełma. Oznajmił, że w tzw. nowej perspektywie miasto będzie mogło liczyć na co najmniej ok. 60 mln zł na tzw. projekty strategiczne. Szansa na pozyskanie kolejnych 50-60 mln zł jest w ramach Programu Polska Wschodnia, z którego miasto zamierza uszczknąć na ścieżki rowerowe i chodniki.

Prezydent Banaszek nie owijał w bawełnę omawiając sytuację spółek, z których w najgorszej jest MPEC i MPRD. Zapowiedział, że o losie tej ostatniej będzie mowa na jednym z kolejnych posiedzeń rady. Przyznał, że z realizacją budżetu obywatelskiego urzędnicy „dali ciała”, a on poczuwa się do odpowiedzialności. Zapowiedział, że była tu „pewna nonszalancja” ze strony niektórych pracowników i wobec tego będą wyciągane konsekwencje…