48-latek z gminy Żółkiewka nie tylko był „pod wpływem”, ale też dożywotnio odebrano mu prawo jazdy. Mimo to wsiadł za kółko i spowodował wypadek, w wyniku którego trzy osoby trafiły do szpitala.
Do zdarzenia doszło 19 lutego przed godz. 18 w miejscowości Kębłów w powiecie świdnickim.
– Jak ustalili policjanci, 48-letni mieszkaniec gminy Żółkiewka, kierując oplem, nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierowcy toyoty – relacjonuje starszy aspirant Elwira Domaradzka ze świdnickiej policji. – W wyniku zderzenia 48-latek z opla oraz dwie pasażerki z drugiego pojazdu, zostali przewiezieni do szpitala.
Okazało się, że sprawca zdarzenia posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych za wcześniejsze drogowe „dokonania”. Mało tego, 48-latek z gminy Żółkiewka wsiadł za kółko, chociaż znajdował się „w stanie po użyciu alkoholu”. – Badanie alkomatem wykazało, że w jego organizmie znajdowało się prawie pół promila alkoholu. Drugi kierowca był trzeźwy.
Sprawca wypadku nie doznał poważnych obrażeń, szybko opuścił szpital, skąd trafił do policyjnego aresztu. Teraz za swoje zachowanie będzie odpowiadał przed sądem. Stan poszkodowanych mieszkanek powiatu świdnickiego jest dobry. Jedna z nich ma złamany nos, druga doznała ogólnych potłuczeń. (kg)