Nocny pożar na Wieniawskiego

Przez pożar w piwnicy bloku przy ul. Wieniawskiego ewakuowano około 70 lokatorów. Trzy osoby wymagały pomocy medycznej. Sprawą zajęli się policjanci.

Zgłoszenie do pożaru przy ul. Wieniawskiego 7 strażacy otrzymali po godzinie 21, w poniedziałek (27 czerwca). Na miejsce natychmiast skierowane zostały trzy zastępy, pogotowie ratunkowe, energetyczne i gazowe oraz policja.

Okazało się, że ktoś podpalił opony składowane na piwnicznym korytarzu. Jako że dostęp do piwnicy był z każdej klatki schodowej, niemal w całym budynku występowało duże zadymienie. Strażacy weszli do bloku w aparatach ochrony dróg oddechowych i z 46 mieszkań ewakuowali około 70 lokatorów. Dwie osoby, które przebywały w zadymionym pomieszczeniu, wymagały pomocy medycznej. Mężczyzna z objawami podtrucia dymem zasłabł, zaś kobieta uskarżała się na silne bóle w klatce piersiowej. Oboje zostali zabrani karetką do szpitala. Strażacy natomiast zeszli do piwnicy i podali prąd wody w natarciu na palące się opony.

Mniej więcej w połowie akcji gaśniczej jedna z lokatorek, czekających w bezpiecznej odległości od budynku, straciła przytomność i upadła. Kobietą również zajął się zespół ratownictwa medycznego.

Po niecałych trzech godzinach strażacy zakończyli działania. Pożar został ugaszony, piwnica oraz klatki schodowe oddymione i przewietrzone. Ustaleniem sprawcy podpalenia zajmuje się teraz policja. (pc, fot. mł. kpt. Marcin Łobejko)

News will be here