Nowy wójt obiecał nową kładkę

Do końca sierpnia ma zakończyć się przebudowa mostu łączącego Zażółkiew z Niemienicami. Prace przeprowadzono by wcześniej, ale gmina czeka na odpowiednie drewno.

O tym, że drewniany most, który znajduje się na rzecze Żółkiewce (na drodze gminnej łączącej Niemienice z Zażółkwią i drogą wojewódzką nr 842), jest w fatalnym stanie, napisaliśmy jako pierwsi. Już kilka miesięcy temu alarmowaliśmy, że w kładce zrobiła się spora dziura, a kierowcy przejeżdżają po niej z coraz większym strachem. W końcu most zamknięto, co jeszcze bardziej zirytowało niektórych mieszkańców gminy Krasnystaw.

– To ma być rozwiązanie problemu? Zamknięcie mostu? Zamiast jakoś go zabezpieczyć, doprowadzić do stanu używalności gmina poszła na łatwiznę – denerwował się jesienią minionego roku nasz Czytelnik. Od kilku miesięcy kładka w ogóle jest nieprzejezdna. To nie tylko niewygodne dla mieszkańców Niemienic, Zażółkwi, czy Rońska, którzy nie mogą korzystać ze skrótu. – To niebezpieczne, bo co będzie, jeżeli np. tym skrótem będzie chciała przejechać karetka. Te kilka minut na objazd może kogoś kosztować życie – mówi mieszkaniec gminy Krasnystaw. O dalsze losy mostu spytaliśmy więc w ubiegłym tygodniu pełniącego obowiązki wójta gminy Krasnystaw. Okazało się, że Wojciech Kowalczyk ma dobre wieści.

– Most na Żółkiewce w Niemienicach jest już na etapie przygotowania do remontu – mówi Kowalczyk. – Wyłoniono wykonawcę, wykonano prace porządkowe wokół obiektu, następnie zostanie wykonany betonowy oczep i prace rozbiórkowe. Z uwagi na długi termin oczekiwania na drewno impregnowane ciśnieniowo, które będzie przygotowane przez dostawcę na koniec lipca, opóźniamy prace rozbiórkowe, gdyż po ich rozpoczęciu nie będzie możliwa nawet przeprawa piesza i rowerowa – dodaje.

Kładka powinna odzyskać pełną funkcjonalność na koniec sierpnia. (kg)

News will be here