O dziurach aż do skutku

Przetarg na przebudowę ulicy Wolwinów w Chełmie został ogłoszony

– Nasza ulica to dramat – skarżą się mieszkańcy kolejnych chełmskich ulic, tym razem Skłodowskiej i Wolwinów. Ci drudzy nawet nie marzą o równym asfalcie, a chcą jedynie, by w końcu przynajmniej zasypano wyrwy, w których można urwać koła.

Nie ma tygodnia, by do naszej redakcji nie wpływały skargi dotyczące dziurawych ulic. Zgłoszeń jest tak wiele, że postanowiliśmy ogłosić „plebiscyt” na największą i najbardziej irytującą drogową wyrwę. Zdjęcia można zamieszczać w komentarzu na naszym Facebooku lub przesyłać mailem do redakcji (redakacja@nowytydzien.pl). I choć temat wałkowany jest do znudzenia, to go nie odpuścimy, aż w końcu nasi włodarze i radni zajmą się nim na poważnie.

Dziury denerwują chełmian tym bardziej, że kwota 2 mln zł, jaką miasto pierwotnie przeznaczyło na bieżące naprawy dróg, już została wydana, a efekty można odczuć tylko na kilku, może kilkunastu ulicach. Lista dróg, które wręcz proszą się o remonty, jest długa. Dodatkowe 800 tys. zł, jakie ostatnio za zgodą radnych do remontów ulic dorzuciło miasto, niewiele tu zmieni.

Wolwinów

W minionym tygodniu w sprawie „drogowego dramatu” skontaktowali się z nami m.in. mieszkańcy ulicy Wolwinów.

– Tędy nie da przejechać. Dziura za dziurą i to bardzo głębokie. Nie pamiętamy, aby w ciągu ostatnich dwóch lat miasto cokolwiek tu naprawiało. Kontaktowaliśmy się w tej sprawie przez Facebooka z prezydentem Banaszkiem, ale nic nam nie odpisał. Z kolei urząd miasta odpowiadał, że musimy czekać, bo Wolwinów będzie przebudowany. Pytanie tylko kiedy, bo jeździć się nie da już teraz. Co mamy robić? Kogo prosić o pomoc? – żalą się mieszkańcy Wolwinowa.

Skłodowskiej i Witosa

Z podobnym problemem mierzą się także mieszkańcy ulicy Skłodowskiej. Na fatalny stan tej ulicy narzekają również inni mieszkańcy osiedla Rejowiecka, dla których Skłodowskiej to najkrótsza droga do szpitala i zlokalizowanych w jego sąsiedztwie sklepów i aptek.

Nasi Czytelnicy z tej części Chełma zwracają również uwagę na wyrwę w jezdni, jaka po ostatniej zimie powstała na ul. Witosa, tuż przy skrzyżowaniu z ulicą Kochanowskiego. Pisaliśmy o tym w jednym z ostatnich wydań. Jak wyjaśniali wówczas urzędnicy, jej „załatanie” zostanie wykonane w ramach bieżącej naprawy ulic. Mieszkańcy sądzili, że drogowcy pojawią się dość szybko, ale tak się nie stało.

– Ta wyrwa znajduje się po środku wjazdu w ul. Witosa. Miała zostać doraźnie załatana, nie została, ale za to zdążyła się już powiększyć, a obok i po przeciwnej stronie ulicy powstały kolejne – mówią mieszkańcy.

Ratusz zapewnia, że dziura zostanie usunięta w ramach kolejnej serii remontów bieżących, a mieszkańcy po raz kolejny muszą uzbroić się w cierpliwość. Tematu nie odpuścimy.

Sienkiewicza

– Przejeżdżając ulicą Sienkiewicza, wjechaliśmy w tak głęboką dziurę, że w samochodzie głośno huknęło i zgrzytnęło. Na szczęście nic się nie uszkodziło – opowiada nasza Czytelniczka. – Cała ulica Sienkiewicza jest w fatalnym stanie i wymaga jak najszybszej naprawy. Na odcinku od Kolejowej w stronę pierwszego „ogólniaka” tych kolein jest tak dużo, że nie sposób wziąć ich między koła, ani wyminąć, tylko po prostu trzeba zwolnić i w nie wjechać, bo inaczej się nie przejedzie.

Zapytaliśmy w ratuszu o naprawę ul. Sienkiewicza. Dobra wiadomość jest taka, że jest to w planach, ale dokładnie nie wiadomo kiedy.

– Tak, na tej ulicy planowane są remonty bieżące – informuje Gabinet Prezydenta Chełma. – Będą mogły zostać zrealizowane po zamknięciu etapu prac formalnych związanych z powierzeniem zadania. (w, mo)

News will be here