Obrazy, które zapadną w pamięć

Ponad dwustu uchodźców przebywa w gminie Leśniowice i może ich być jeszcze więcej. Połowa z nich znalazła schronienie u mieszkańców, pozostali – w trzech miejscach noclegowych przygotowanych przez urząd gminy. Powołano zespół kryzysowy. – Duży odsetek uchodźców to dzieci. Strach i smutek powoli znikają z ich oczu. Jest to obraz, który zapamiętam do końca życia – mówi Joanna Jabłońska, wójt gminy Leśniowice.

Ponad 100 miejsc noclegowych dla uchodźców zorganizowano w Kumowie Plebańskim, Poniatówce i Rakołupach. Obiekty te są prawie cały czas zapełnione. Wójt gminy Leśniowice Joanna Jabłońska mówi, że każdego dnia odbiera liczne telefony od mieszkańców, którzy również przyjęli pod swój dach uchodźców. Szacuje, że przebywa u nich kolejnych stu Ukraińców. Mieszkańcom gminy Leśniowice, którzy przyjęli do siebie uchodźców, udzielana jest pomoc rzeczowa. Wójt mówi też, że cały czas zbierane są wszelkie dane i tworzona jest baza noclegowa.

– To pierwsza i podstawowa potrzeba uchodźców – mówi wójt Joanna Jabłońska. – Nie zostawimy nikogo, kto będzie potrzebował naszej pomocy. Mieszkańcy całej naszej gminy bardzo aktywnie włączyli się w pomoc dla ogarniętej konfliktem zbrojnym Ukrainy. Wszyscy ruszyli z pomocą pierwszego dnia konfliktu. Zbierane są dary rzeczowe, trwają zbiórki pieniężne, utworzono obiekty do zakwaterowania. Pierwsi uchodźcy zostali rozlokowani w przygotowanych miejscach już 27 lutego.

To niesamowite, jakie jest zaangażowanie naszej społeczności w niesienie pomocy uchodźcom. Koła Gospodyń Wiejskich, Ochotnicze Straże Pożarne, Ośrodek Zdrowia, Szkoły – wszyscy pomagają. Zorganizowaliśmy zbiórki najpotrzebniejszych rzeczy dla osób kierowanych przez punkty recepcyjne na teren naszej gminy. Trwają one non stop. Można przynieść między innymi żywność o długim terminie przydatności, pampersy, środki czystości, proszki do prania czy płyny do płukania. Przy organizacji pomocy spotkaliśmy się z ogromnym wsparciem również ze strony mieszkańców i przedsiębiorców.

Uchodźców cały czas napływa, a w gminie Leśniowice, podobnie jak w pozostałych gminach powiatu chełmskiego, nie ma tak wielu ogrzewanych świetlic. Leśniowiccy urzędnicy planują utworzyć jeszcze dodatkowe miejsca noclegowe. Ze względu na trudną sytuację powołano w urzędzie gminy specjalny zespół kryzysowy, którego zadaniem jest koordynacja pomocy oferowanej przez mieszkańców z rzeczywistymi potrzebami.

Leśniowiccy urzędnicy współpracują z wojewodą lubelskim, chełmskim starostą oraz wszystkimi instytucjami zarządzania kryzysowego. Ma to umożliwić kierowanie pomocy w odpowiednie miejsca tak, aby działania były jak najbardziej efektywne. Z gminy Leśniowice na bieżąco dostarczany jest też potrzebny prowiant na przejścia graniczne w Dorohusku i w Zosinie. Niezbędne zakupy finansowane są z rezerwy kryzysowej gminy Leśniowice. W ubiegłym tygodniu padły konkretne deklaracje o pomocy finansowej dla samorządów za zakwaterowanie i opiekę nad uchodźcami.

– Duży odsetek uchodźców, którym uda się przekroczyć granicę i dotrzeć na teren naszej Gminy to dzieci – mówi wójt Jabłońska. – Strach i smutek powoli znikają z ich oczu. Jest to obraz, który zapamiętam do końca życia. Dlatego wspólnie z Leśniowskim Stowarzyszeniem Oświatowo Samorządowym opracowaliśmy odpowiedni program zajęć edukacyjnych, który choć na chwilę pozwoli im zapomnieć o wydarzeniach w swojej ojczyźnie. Pragniemy zadbać o ich edukację i komfort psychiczny. Wojna na Ukrainie to już kolejne po pandemii Covid-19 wyzwanie, któremu musimy razem sprostać. Jestem przekonana, że działając wspólnie i solidarnie przetrwamy ten niezwykle trudny czas. (mo, fot. UG Leśniowice)

News will be here