Jednego dnia do chełmskiej komendy policji wpłynęły dwa zawiadomienia o oszustwie. Dwaj mieszkańcy powiatu dali się zwieść temu samemu naciągaczowi, który ogłoszenia o sprzedaży fikcyjnych konsoli do gier zamieścił na portalu społecznościowym.
O to, że przy internetowych zakupach trzeba zachować rozsądek i nie przelewać pieniędzy na nieznane konto przed odbiorem towaru, apeluje się nie od dziś. Mimo to, co jakiś czas chełmska policja podaje, że kolejni mieszkańcy miasta i powiatu padli ofiarami naciągaczy w „sieci”. Zazwyczaj chodzi o wyłudzenia na popularnym serwisie Olx czy szemranych „sklepach internetowych”. Tymczasem w ubiegły poniedziałek do komendy zgłosili się dwaj oszukani na Facebooku, gdzie podstron z najróżniejszymi ogłoszeniami z Chełma i powiatu jest na pęczki.
– Jak się okazało, dwaj mieszkańcy powiatu chełmskiego w połowie kwietnia zainteresowali się tą samą ofertą sprzedaży konsoli do gier. W tej sprawie pozostawali w kontakcie ze sprzedającym. Wpłacili też pieniądze, sto sześćdziesiąt oraz trzysta dwadzieścia pięć złotych na wskazany rachunek bankowy. Pomimo tego, do chwili zgłoszenia nie otrzymali zakupionego sprzętu, a kontakt z tą osobą się urwał – mówi podkom. Ewa Czyż, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Policjanci wyjaśniają okoliczności obu spraw i po raz kolejny apelują o zachowanie ostrożności przy internetowych transakcjach. – Pamiętajmy, że decydując się na zakupy za pośrednictwem internetu, musimy zachować ostrożność i czujność. Zawsze upewnijmy się odnośnie wiarygodności i rzetelności osób sprzedających interesujące nas przedmioty.
Do czasu całkowitego sfinalizowania zakupu zachowajmy wszelką korespondencję ze sprzedającym. Uważajmy też na wszelkie super okazje, gdyż oferowany przedmiot może różnić się od przedstawionego na zdjęciu bądź też nie został nabyty przez sprzedającego w sposób legalny – przestrzega podkom. Czyż. (pc)
