Koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin zgodnie z planem wygrały wyjazdowe spotkanie z AZS Uniwersytetem Gdańskim. Zwycięstwo z outsiderem rozgrywek, drużyną która w obecnym sezonie legitymuje się kompletem porażek nie przyszło jednak łatwo.
Gospodynie postawiły lubliniankom, które przed tygodniem ograły u siebie mistrzynie Polski CCC Polkowice, nadspodziewanie ciężkie warunki i gdyby nie świetna postawa Amerykanek Briany Day oraz Alexis Peterson, kto wie czy nie doszłoby do sporej niespodzianki.
Od początku do samego końca spotkanie było niezwykle wyrównane. Prowadzenie zmieniało się aż 16 razy, przy czym przez większą część meczu na plusie były miejscowe 33 minuty i 54 sekundy (przy 3:32 Pszczółek). O losach meczu zadecydowała dopiero końcówka. Obie drużyny w ostatniej kwarcie seryjnie pudłowały kosz za koszem (przez ponad 5 minut trafiły zaledwie po razie i to za trzy punkty). Jeszcze na niespełna dwie minuty przed końcową syreną na tablicy wyników widniał remis 76:76.
50 sekund przed końcem prowadzenie Pszczółkom dała Giedrė Labuckienė, pewnie wykorzystując dwa rzuty wolne (76:78). W kolejnej akcji pomyliła się Anna Pachurina, a „trójkę” dołożyła rozgrywająca świetne zawody Briana Day (76:81). Jeszcze na 26 sekund przed końcem Ruffin-Pratt, rzutem z wyskoku za 3 zniwelowała straty do dwóch punktów (79:81), ale na więcej miejscowym zespół z Lublina już nie pozwolił. Wynik meczu, trafiając z wolnych ustanowiła Alexis Peterson.
W kolejnym meczu Pszczółki zmierzą się 16 lutego u siebie z liderem rozgrywek, niepokonaną Arką Gdynia. BAS
AZS Uniwersytet Gdański – Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 79:83 (30:26, 16:15, 19:23, 14:19)
AZS Uniwersytet Gdański: Frolkina 19 (5×3), Ortiz 18 (4×3), Ruffin-Pratt 17 (3×3), Pachurina 12, Samburska 6 (1×3) oraz P. Kuras 5 (1×3), A. Kuras 2, Kosalewicz, Szczęśniak, Stępień.
Pszczółka: Day 28 (2×3, 17 zb.), Peterson 27, Labuckienė 14 (10 zb.), Adamowicz 9 (1×3), Popovic, oraz Szott-Hejmej 5 (1×3), Pawłowska, Degbeon.
