Długa szyja i szpiczasty dziób. To bąk, który jest dość rzadkim, wodnym ptakiem i znajduje się pod ścisłą ochroną.
Ten osobnik znalazł się w Lublinie i popadł w wielkie tarapaty. Na przystanku przy al. Kraśnickiej leżał ranny po zderzeniu z samochodem. Biedaczysko było całe obolałe i nie miało siły, aby znów wzbić się w powietrze. Zaniepokojeni przechodnie natychmiast dali znać Straży Miejski. Patrol przyjechał po kilku minutach i zapakował ostrożnie rannego ptaka do pudełka. Nieszczęśnik trafił do Lubelskiego Centrum Małych Zwierząt. Tu bąk wraca do zdrowia. Jest szansa, że niebawem wyzdrowieje i wróci na wolność. LL