Pielęgniarki wracają do łóżek

Strajk pielęgniarek SPSK nr 4 trwał od poniedziałku, 9 lipca

Jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia zamiast rozmów były zawiadomienia do prokuratury i wzajemne oskarżenia, a w spór pielęgniarek i dyrekcji szpitali klinicznych nikt nie chciał się mieszać, ale w sobotę nastąpił niespodziewany zwrot.


Tego dnia doszło do rozmów między pielęgniarkami z SPSK nr 4 i dyrekcją kliniki z udziałem wojewody Przemysława Czarnka i przedstawiciela ministra zdrowia Jakuba Banaszka. Po pięciu godzinach negocjacji, które odbyły się w gabinecie wojewody, ogłoszono porozumienie kończące strajk na Jaczewskiego.

Na jakich warunkach, do końca nie wiadomo, ale protestujące wyniki rozmów przyjęły najwyraźniej z zadowoleniem. „Całym sercem jesteśmy z naszymi pacjentami! W jedności siła! Koniec strajku! Mamy porozumienie – korzystne” – ogłosili tylko przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Szpitalu na Jaczewskiego, zastrzegając jednak, że szczegóły umowy będą jeszcze omawiane w tym tygodniu. Niejasna jest również sytuacja w pozostałych szpitalach klinicznych – na Staszica i w dziecięcym. Zwłaszcza w tym pierwszym, dyrekcja zapowiadała, że nie widzi możliwości spełnienia postulatów pielęgniarek.

Tymczasem coraz gorzej jest też w samorządowym Szpitalu Jana Bożego. Na ostatniej sesji Sejmiku radni przegłosowali wprawdzie wsparcie dla placówki przy Biernackiego, ale i w nim narasta frustracja. Tak czy inaczej więc lato na Lubelszczyźnie chyba jednak nie będzie zdrowe… TAK

News will be here