Pierwsza komunia przełożona

Pierwsza komunia w chełmskiej parafii nie odbędzie się w zaplanowanym terminie. Proboszcz odwołał wydarzenie po licznych zapytaniach i skargach rodziców do kurii oraz sanepidu.

Szkoły zamknięte, kościoły otwarte – tak obecnie wygląda sytuacja w Polsce w trakcie trzeciej fali pandemii. Szpitale obłożone, rząd i lekarze apelują o unikanie kontaktów społecznych. Nic dziwnego, że wielu rodziców, których dzieci w tym roku mają przystąpić do pierwszej komunii, martwią się o bezpieczeństwo swoich pociech.

„W jaki sposób będzie możliwe pomieszczenie w kościele, bez łamania obecnie obowiązujących przepisów, około 200 osób (ok. 40 dzieci + 80 chrzestnych + 80 rodziców)? Czy nie uważa ksiądz, że sama organizacja tej uroczystości w tak trudnym okresie pandemicznym (szpitale są zapełnione, codziennie umiera bardzo dużo osób) jest posunięciem zbyt ryzykownym ? Jak to wszystko ma się do ochrony życia od poczęcia do śmierci, za którą opowiada się kościół katolicki?” – takie pytania zadali w liście do księdza katechety z parafii pw. Chrystusa Odkupiciela rodzice uczniów chełmskiej podstawówki.

To, jak się okazuje, był tylko ułamek góry lodowej. Rodzice na przemian dopytywali, prosili o rozwianie wątpliwości, dzwonili do sanepidu i kurii. Niektóre matki miały nawet mówić wprost, co tak naprawdę leży im na sercu: „Restauracje zamknięte. Gdzie mamy urządzić przyjęcie? Jak pójść do fryzjera czy kosmetyczki?”.

W ubiegły czwartek rodzice uczniów, którzy mieli przystąpić do komunii w kościele przy ul. ks. Mrozka (planowanej początkowo na 25 kwietnia, później na 24 kwietnia), otrzymali taką oto informację: „w związku z licznymi pytaniami oraz skargami do kurii lubelskiej i sanepidu, decyzją księdza proboszcza Grzegorza Szymańskiego oraz wcześniej wspomnianych instytucji, komunia święta zostaje odwołana do czasu, gdy nie będzie zagrażała życiu i zdrowiu dzieci”. (pc)

News will be here