Pierwsza ofiara zimna?

Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności śmierci 42-letniego mężczyzny. Zwłoki odnaleziono rankiem na pokrytej śniegiem łące nieopodal gminnej drogi. Denat miał spodnie zsunięte do kolan, a na ziemi roiło się od śladów.

Prokuratura potwierdza, że w czwartek rano (9 grudnia) na terenie jednej z wsi w gminie Leśniowice ujawnione zostały zwłoki miejscowego 42-latka. Ciało leżało na pokrytej śniegiem łące, nieopodal gminnej drogi. Na miejscu przeprowadzone zostały oględziny, a decyzją prokuratora ciało denata zabezpieczone zostało celem wykonania sekcji zwłok. Szczegółowe wyniki badań mają dać odpowiedź na pytanie, co dokładnie było przyczyną śmierci 42-latka.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że denat leżał w śniegu z opuszczonymi do kolan spodniami. Dookoła niego było pełno śladów, jakby tarzał się po ziemi. Przybliżona godzina zgonu nie jest znana, ale wiele wskazuje na to, że mężczyzna zmarł nocą z powodu wychłodzenia organizmu. Czy był pijany? Tego jeszcze nie wiadomo.

Czyżby to właśnie 42-latek spod Leśniowic był pierwszą ofiarą tegorocznej zimy? Postępowanie trwa, a śledczy czekają na opinie biegłych. (pc)

News will be here