Pijana groza za kółkiem

Piany kierowca TIR-a usnął na środku drogi, a drugi, po amfetaminie – zaparkował na środku ronda, natomiast na ulicy Mełgiewskiej nietrzeźwa kobieta wjechała nissanem w słup, w Motyczu pijak w fordzie wylądował w rowie. W podlubelskiej Bychawie 40-latek jechał peugeotem całą szerokością jezdni – w jego organizmie stwierdzono śmiertelną dawkę, 4 promile alkoholu. Włos się jeży, gdy codziennie czyta się meldunki policyjne. Skąd taka skala problemu?


Według danych Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie w ciągu ostatniego tygodnia funkcjonariusze ujawnili 77 kierowców znajdujących się pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Ostatnio zatrzymano 19-latkę z gminy Rejowiec, która na bardzo ruchliwym lubelskim skrzyżowaniu al. Witosa z ul. Doświadczalną doprowadziła do groźnej kolizji właśnie po zażyciu środków odurzających (w jej torebce znaleziono dodatkowe porcje narkotyków).

Pijacy za kierownicą mają głównie powyżej 2 promili alkoholu w organizmie. Kierowca ciężarówki, który w ubiegłym tygodniu przyjechał tankować na jedną z podlubelskich stacji paliw, nie mógł ustać na nogach (3 promile alkoholu). Kierowca opla przyłapany na podwójnym gazie (2,5 promila) mknął z Łęcznej do Kazimierza Dolnego w terenie zabudowanym z prędkością 141 km/h, a 37-letni kierowca renaulta megane jechał z Krasnegostawu do Lublina mając 3 promile alkoholu i wylądował w rowie. Z kolei w ubiegły czwartek pijany 33-latek stracił panowanie nad autem i uderzył w bariery na wiadukcie na ekspresówce na węźle „Zadębie”. W wydychanym powietrzu miał ponad 1,5 promila alkoholu.

Dlaczego mimo grożących surowszych niż kiedyś kar liczba pijanych kierowców nie maleje? Nie brakuje głosów, że powodem może być zawieszenie w ostatnim czasie przez Policję akcji „Trzeźwy poranek” i zmasowanych kontroli trzeźwości uczestników ruchu drogowego? Z takimi opiniami nie zgadzają się sami mundurowi, którzy uważają, że zatrzymywanie większej liczby pijanych kierowców jest właśnie wynikiem skutecznych działań funkcjonariuszy.

– Zapewniam, że Policja prowadzi skuteczne kontrole trzeźwości. Codziennie na stronie komendy wojewódzkiej zamieszczamy statystyki dnia, gdzie zamieszczamy dane o liczbie interwencji, wypadkach drogowych i też o liczbie ujawnionych nietrzeźwych kierujących. Wyrywkowe kontrole trzeźwości są naprawdę częste. Przeprowadzają je patrole rozmieszczone w newralgicznych punktach miasta.

Lubelscy i świdniccy kierowcy je dostrzegają i to wpływa na pewno prewencyjnie – mówi podkomisarz Anna Kamola z zespołu prasowego KWP Lublin. – Sama dojeżdżam do pracy samochodem i już kilka razy byłam zatrzymywana do kontroli wraz z innymi kierującymi pojazdami. Niestety, ciągle zdarzają się ludzie skrajnie nieodpowiedzialni, którzy siadają za kółko po spożyciu alkoholu lub po zażyciu narkotyków mimo naszych apeli – dodaje.

Za jazdę po pijanemu grozi nie tylko wysoka grzywna (sądy zasądzają niemal z „automatu” ok. 10 000 zł), zatrzymanie praw jazdy, a nawet kara pozbawienia wolności do lat 2. (l)

News will be here