Płatne parkowanie nie na miejskim gruncie

Ilustracja poglądowa

Jeden z naszych Czytelników ma wątpliwości odnośnie miejsc płatnego parkowania przy pawilonie „Chrobry” w centrum miasta. Odpowiadając na nie, chełmski ratusz zapewnia, że płatny parking znajduje się na prywatnej działce, a miejska działka znajduje się obok.

Niedawno informowaliśmy w „Nowym Tygodniu”, że przed „Chrobrym” pojawił się parkomat. W internecie od razu pojawiło się sporo komentarzy w tej sprawie. Temat wzbudza emocje, bo płatne parkowanie w mieście to nowość dla mieszkańców Chełma i przyjezdnych (choć niedaleko, przy ul. Partyzantów, funkcjonuje jeden parkomat na parkingu „Stokrotki”). Chełmscy urzędnicy od razu zwrócili uwagę, że parkomat nie jest własnością miasta.

Płatne parkowanie przy „Chrobrym” funkcjonuje od kilku tygodni. Jednym z widocznym gołym okiem skutków jest to, że parking w pobliżu „Biedronki” przy ul. Sybiraków jest jeszcze bardziej oblegany. Większość kierowców – co oczywiste – woli korzystać z bezpłatnych miejsc parkingowych. Z drugiej jednak strony, ci, którzy chcą „na szybko” zrobić zakupy czy załatwić coś w centrum miasta mogą liczyć na wolne, choć płatne miejsce parkingowe bez konieczności krążenia po okolicy w jego poszukiwaniu. Każdy ma wybór, a własność prywatna to „świętość”, z którą właściciel może zrobić to, co chce, oczywiście, jeśli nie koliduje to z przepisami, planem zagospodarowania itp.

Gdy poprzednio pisaliśmy o prywatnej inicjatywie płatnego parkowania przy pawilonie „Chrobry” oprócz parkomatów nie było tam jeszcze tablic ze szczegółową informacją w tej sprawie, wyznaczonych dokładnych lokalizacjach ani osób, które nadzorowałyby pobieranie opłat za postój. Teraz to wszystko już jest, łącznie z informacją, że za brak „biletu” grozi 150 zł kary. Temat u niektórych wciąż budzi emocje. Do naszej redakcji dotarł list od czytelnika, w którym czytamy: „… Parking przy Chrobrym przy ulicy Lwowskiej od strony kamieniczek należy gruntowo do Miasta Chełm, więc dlaczego prywatna spółka czerpie korzyści?”. Czytelnik pyta, czy „to prywatny folwark, że bez przetargu daje się grunty do czerpania korzyści?”.

Chełmscy urzędnicy odpowiadają krótko: – Płatny parking znajduje się na prywatnej działce. Działka miejska znajduje się obok. (mo)

News will be here