Za co podwyżka dla prezesa?

Planowana pięcioprocentowa podwyżka pensji prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej we Włodawie przypomniała spółdzielcom, że Marian Ścisłowski zarabia niemal 6 tys. zł. I od razu wyliczają: – Mamy puszki zamiast bloków, konflikt z MZC, zero pozyskiwania środków unijnych i sprawę w sądzie – a prezesowi dają podwyżkę?

Rada Nadzorcza Spółdzielni Mieszkaniowej we Włodawie w najbliższym czasie podwyższy o kilkaset zł wynagrodzenie prezesa Mariana Ścisłowskiego. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, uzasadnieniem jest zwiększenie jego obowiązków oraz brak podwyżki przez ostatnie lata. Według naszych ustaleń prezes przed podwyżką zarabiał ok. 5,5 tys. zł, po niej jego zarobki sięgną 6 tys. zł. brutto.
Wybory do władz SM odbędą się w przyszłym roku. Wtedy też – zdaniem niektórych – można oczekiwać zmiany na stanowisku prezesa. Wśród uwag pod jego adresem są m.in. te dotyczące nieudolności w zarządzaniu spółdzielnią oraz liczne konflikty, w tym także sprawy kierowane do sądu. Głośnym echem odbiło się także zatrudnienie w SM przed kilkom miesiącami byłego prezesa MPGK – Krzysztofa Kota. Było to często negatywnie komentowane. (gd)

News will be here