Nasz krajan wprawił w osłupienie policjantów ze Zwolenia (woj. mazowieckie). Ze Szwecji wracał ciężarówką z rozbitym dachem i kompletnie stłuczoną przednią szybą, którą podtrzymywał metalową rurką, żeby nie wpadła do środka.
Jadąca krajową „dwunastką” ciężarówka marki Iveco była tak zniszczona, że funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Zwoleniu nie mogli puścić kierowcy wolno. Policjant pomachał lizakiem chełmianinowi i zatrzymał go do kontroli.
– I nie byłoby nic dziwnego w całej sytuacji, gdyby nie oświadczenie kierowcy, że takim pojazdem porusza się ze Szwecji drogą morską i przez Polskę do Lublina z załadowanym towarem. Policjantów poinformował, że nie miał żadnych problemów podczas przejazdu przez Europę i Polskę do chwili obecnej. Uszkodzenia szyby czołowej były na tyle duże, że kierowca podparł ją rurką metalową od środka, żeby nie wpadła do wnętrza pojazdu – informuje mł. asp. Krzysztof Gregorczyk z KPP w Zwoleniu.
Policjanci ukarali pomysłowego chełmianina mandatem i zatrzymali mu dowód rejestracyjny pojazdu, zakazując dalszej jazdy. (pc)
