Poniedziałkowe alarmy

Nerwowy początek tygodnia. Na skrzynki kilku instytucji i placówek oświatowych wpłynął e-mail z informacją o podłożonej w budynku bombie, która rzekomo miała wybuchnąć kilka godzin później.

(21 lutego) Informacje o podłożonych w budynkach ładunkach wybuchowych dotarły nad ranem na skrzynki pocztowe chełmskiej prokuratury, urzędu skarbowego, Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie oraz Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Okszowie. W każdym przypadku od razu, zgodnie z procedurami, powiadomione zostały odpowiednie służby.

Strażacy czekali w pogotowiu na sygnał ze strony policjantów, ale ten na szczęście nie nadszedł. Obyło się bez ewakuacji, a mundurowi z miejskiej komendy przeszukali obiekty i szybko wykluczyli zagrożenie. To dlatego, że nadesłane informacje, mimo że niepokojące, miały bardzo niski stopień wiarygodności, a podobne alarmy bombowe wybuchły niemal jednocześnie w wielu miastach w Polsce.

Trwa ustalanie autora wiadomości o podłożonych ładunkach wybuchowych. Zgodnie z kodeksem karnym za wywołanie fałszywego alarmu grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności. (pc)

News will be here