Grupa młodych ludzi pod koniec maja wybrała się do Okuninki, by miło spędzić czas i nieco się zabawić. Jednak to, co początkowo miało być młodzieńczymi wygłupami, dla jednego chłopaka zmieniło się w najgorszy koszmar. Został porwany, wywieziony do lasu, pobity i brutalnie zgwałcony.
Zapowiadało się normalnie. Czterej młodzi mężczyźni i 18-letnia dziewczyna bawili się nad Jeziorem Białym. W pewnym momencie pomiędzy jednym chłopakiem a resztą towarzystwa doszło do ostrzejszej wymiany zdań, która szybko przerodziła się w kłótnię. Będący w liczebnej przewadze napastnicy chwycili swojego oponenta, wrzucili go do samochodu i wywieźli do lasu. Tu doszło do potwornych scen. Młodzi mieszkańcy powiatu włodawskiego – 19-letni Damian O, 23-letni Mateusz J., 20-letni Rafał K. oraz 18-letnia Greta P. – zaczęli pastwić się nad porwanym znajomym. Bili go, wyśmiewali, w końcu przy użyciu kija bejsbolowego i klucza do kół brutalnie zgwałcili. Na odchodnym grozili mu, by nikomu nie pisnął ani słowa, bo wtedy przyjdą po niego znowu.
Młody mężczyzna z licznymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Nie posłuchał swoich oprawców i o swojej gehennie opowiedział śledczym. Ci nie mieli większego problemu z namierzeniem czwórki zwyrodnialców. Wszyscy zostali zatrzymani już kilka dni po zdarzeniu i doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej we Włodawie, gdzie usłyszeli zarzuty pozbawienia wolności ze szczególnym okrucieństwem, pobicia oraz zmuszenia swojej ofiary do tzw. innej czynności seksualnej, za co grozi do 12 lat więzienia. Śledczy badają sprawę i ustalają okoliczności, w jakich doszło do tego aktu bestialstwa. Nieoficjalnie wiadomo, że zarzewiem konfliktu pomiędzy napastnikami, a ofiarą mogły być dawne niesnaski. Skatowany chłopak jakiś czas temu miał pobić jednego ze swoich oprawców, a majowe wydarzenia z Okuninki być może były krwawą zemstą. Na wniosek prokuratury cała czwórka została aresztowana.
Najbardziej szokujący w całej sprawie jest udział w niej młodej dziewczyny, która nie przyglądała się biernie, jak jej koledzy znęcają się nad ofiarą, ale sama brała czynny udział w akcie perwersyjnej zemsty. (bm)
