Porzucił auto z dokumentami i marihuaną

Samochód nie ma ważnego OC – pokrętnie tłumaczył powód ucieczki przed policją 37-latek z gminy Siedliszcze. Okazało się, że nieubezpieczony pojazd to akurat jego najmniejsze zmartwienie.

Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (15/16 listopada) w miejscowości Chojeniec w gminie Siedliszcze.

– Policjanci posterunku w Siedliszczu chcieli zatrzymać do kontroli drogowej samochód marki Volkswagen Golf. Gdy jednak pojazd nie zatrzymał się, funkcjonariusze podjęli za nim pościg – informuje kom. Ewa Czyż, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. – W pewnej chwili kierowca porzucił auto i rzucił się do pieszej ucieczki – dodaje komisarz.

Policjanci zatrzymali się obok porzuconego wozu i zajrzeli do środka. Okazało się, że albo kierowca jest niezbyt rozgarnięty, albo w ferworze ucieczki zapomniał o zacieraniu śladów. W aucie pozostawił swoje dokumenty i marihuanę. Mundurowi zajechali więc do domu 37-latka z gminy Siedliszcze i zatrzymali mężczyznę, który – jak się również okazało – miał też cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.

Swoją ucieczkę tłumaczył tym, że samochód nie miał aktualnego ubezpieczenia. – Usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Teraz odpowie za niestosowanie się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnień, posiadanie środków odurzających oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności do lat pięciu – podsumowuje rzecznik komendy. (pc)

News will be here