Poszkodowany chciał pobić ratownika

Trzech pijanych w aucie – to naprawdę mogło się skończyć tragicznie. Auto wypadło z trasy i wjechało do rowu. Przyjechały policja i pogotowie, a nietrzeźwy i agresywny kierowca odgrażał się i próbował uderzyć ratownika.

W niedzielny wieczór (28 marca) dyżurny chełmskiej komendy otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło w Rudzie w gminie Ruda-Huta.

– Z dotychczasowych ustaleń policjantów wynika, że 58-latek kierujący samochodem marki Renault na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego uderzył w znak drogowy i wjechał do rowu, gdzie doszło do przechylenia się samochodu – mówi kom. Ewa Czyż, rzecznik prasowa KMP w Chełmie.

Jak się okazało, kierowca był pod działaniem alkoholu. Badanie wykazało u niego blisko 1,5 promila. Wraz z nim jechali dwaj pasażerowie, którzy również byli nietrzeźwi. Im nic się nie stało, do szpitala karetka zabrała jedynie pijanego i rannego kierowcę renault. Zanim to się jednak stało, interweniujący medycy doświadczyli wielu nieprzyjemności. Wulgarny i agresywny 58-latek chciał pobić jednego z nich. – Policjanci wyjaśniają okoliczności tego wypadku i apelują o zachowanie rozsądku na drodze. Przede wszystkim pod żadnym pozorem nie możemy wsiadać za kierownicę pojazdu i kierować nim po spożyciu nawet niewielkiej ilości alkoholu. Nieprzestrzeganie tego może doprowadzić do tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych – podkreśla komisarz Czyż. (pc)

News will be here