Tylko szybka interwencja strażaków uratowała kamienicę przed spłonięciem. Do zaprószenia ognia doszło najprawdopodobniej w wyniku niedogaszonego papierosa. W pożarze zginął pies.
Cztery zastępy straży gasiły w piątkowy ranek (8 października) pożar mieszkania w kamienicy przy ul. Reformackiej.
– Drzwi do mieszkania były zamknięte. Strażacy wyważyli je i weszli do środka z linią gaśniczą w aparatach ochrony dróg oddechowych z uwagi na bardzo duże zadymienie w budynku – mówi bryg. Wojciech Chudoba, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie.
Pożar wybuchł w kuchni. Właśnie tam strażacy zastali leżącą na podłodze nieprzytomną 68-latkę. Kobieta została ewakuowana i przekazana zespołowi ratownictwa medycznego. Odzyskała przytomność. Niestety, w pożarze zginął jej pies. Strażacy znaleźli w płonącym mieszkaniu truchło zwierzęcia. – Akcja trwała ponad godzinę. Spaleniu uległy wersalka, dywan i szafka – dodaje brygadier Chudoba.
Prawdopodobnie pożar wybuchł od niedogaszonego papierosa. Pierwsza zajęła się ogniem wersalka, a potem reszta. Dokładne okoliczności tego zdarzenia będą jednak znane dopiero po skończonym dochodzeniu policyjnym. Do sprawy został powołany biegły z zakresu pożarnictwa. (pc)
