Pożar spustoszył Wrońską 5B

Pożar zamienił budynek w ruinę

1 mln zł strat, 42 osoby bez dachu nad głową. W miniony wtorek pożar strawił budynek przy ul. Wrońskiej 5B. Szybko rozprzestrzeniający się ogień odciął części mieszkańcom drogę ewakuacji, strażacy wyprowadzali poszkodowanych z budynku przez okna, przy pomocy drabin.


Sygnał o pożarze strażacy otrzymali o godz. 10.25. Ogień bardzo szybko rozprzestrzenił się na klatkę schodową oraz poddasze i dach budynku. Wpływ na to miały warunki budowlane – klatka schodowa o konstrukcji drewnianej, dach wykonany z papy, trzciny oraz desek. Do akcji gaśniczej ruszyło 60 strażaków.

– Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastępów z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 strażacy zastali intensywne zadymienie. W oknach budynku znajdowali się ludzie nawołujący pomocy. Strażacy z wykorzystaniem drabiny mechanicznej oraz drabin przystawnych ewakuowali z bloku 7 osób. 5 osób zgłosiło złe samopoczucie. Przybyłe na miejsce zdarzenia zespoły ratownictwa medycznego udzieliły im pomocy medycznej. Jedno dziecko zostało przewiezione do szpitala – mówi st. kpt. Andrzej Szacoń, rzecznik prasowy KM PSP w Lublinie.

Strażacy tłumili ogień do wieczora. W bloku przy Wrońskiej 5B znajdowało się 15 lokali mieszkalnych, które zamieszkiwały 42 osoby. Po pożarze, decyzją inspektora nadzoru budowlanego, cały budynek został wyłączony z użytkowania.

– Budynek przy ul. Wrońskiej 5B wybudowany został w 1963 r. ZNK jako zarządca tej nieruchomości wykonywał regularnie zarówno przeglądy roczne, jak i pięcioletnie, z których nie wynikało, by istniało zagrożenie pożaru. Oczywiście, jak każdy budynek wymagał on bieżącej konserwacji czy drobnych prac remontowych. Na ten moment nie jesteśmy w posiadaniu informacji dotyczących przyczyn powstania pożaru i jest zdecydowanie za wcześnie by określić wysokość poniesionych strat – mówi Łukasz Bilik, rzecznik prasowy Zarządu Nieruchomości Komunalnych w Lublinie.

Miasto zapewniło tymczasowe lokale, dla tych osób które wskazały taką potrzebę. – Z pomocy miasta w zakresie zapewnienia lokali tymczasowych skorzystali lokatorzy z 5 lokali (17 osób), pozostali przebywają u swoich bliskich – dodaje Łukasz Bilik.

Urzędnicy zapewniają także, że już szukają dla pogorzelców docelowych mieszkań. W tym celu Zarząd Nieruchomości Komunalnych przesłał do Urzędu Miasta listę pustostanów będących aktualnie w trakcie remontu. Obecnie nie została jeszcze podjęta decyzja w sprawie przyszłości spalonego bloku przy ul. Wrońskiej. Po dokonaniu dokładnej analizy powstałych uszkodzeń miasto podejmie decyzję w sprawie jego ewentualnego remontu lub wyburzenia. Marek Kościuk, (l)

 

News will be here