Problemy z odpaleniem – oto główne przyczyny

Poprawne funkcjonowanie naszego samochodu zależy od bardzo wielu podzespołów. Przeważnie, w okresie letnim, nawet najbardziej wyeksploatowane jednostki napędowe, nie mają większego problemu z wystartowaniem. Gdzie jednak doszukiwać się przyczyny niemocy silnika naszego samochodu, kiedy dopadną nas zimniejsze dni? Oto 5 powodów, przez które nasz silnik nie może odpalić podczas mrozu.

Akumulator

– to pierwszy podejrzany element na naszej liście, który może być już zużyty. W trakcie ciepłych dni, odpalanie z nieco już zużytą baterią nie będzie stanowiło większego problemu. Jednak, kiedy któregoś poranka, nasze auto po przekręceniu kluczyka w stacyjce nie będzie chciało wykonać żadnego ruchu lub silnik będzie kręcił ociężale, aż w końcu zapali, to warto sprawdzić w pierwszej kolejności podłączenie akumulatora. Może się okazać, że zaciski na baterii są zbyt luźne lub zaśniedziałe. Jeżeli jednak auto nadal odpala słabo, jest to wyraźny sygnał, że ten element nadaje się do wymiany. Być może uda nam się jeszcze przejeździć jakoś tę zimę, pod warunkiem, że słaby rozruch auta jest wynikiem zbyt długiego nieużytkowania samochodu lub pozostawienia włączonych w nim świateł, a cały incydent zdarzył nam się po raz pierwszy. Ostatecznie i tak taka sytuacja zwiastuje nadchodzącą wymianę baterii.

Auto pozostawione na światłach lub z włączonym radio

– jeżeli nasze auto nie chce odpalić, lub silnik kręci się z ledwością, to w pierwszej kolejności przypomnijmy sobie lub sprawdźmy, czy nie pozostawiliśmy włączonych świateł na dłuższy czas lub innego elementu wyposażenia, które może zużywać prąd. Może się okazać, że na własne życzenie rozładowaliśmy akumulator w aucie i brak możliwości odpalenia tkwi tylko i wyłącznie w braku energii, której sprzyjają też niskie temperatury.

Świece zapłonowe i żarowe

– ten element jest bardzo często przez nas kierowców pomijany. Niejednokrotnie zużyte świece zapłonowe w silnikach benzynowych oraz żarowe, które występują w silnikach diesla, są podstawową przyczyną braku możliwości odpalenia samochodu. Te elementy powinno wymieniać się regularnie, zgodnie z zaleceniami producentów. Prawdą jest też, że w przypadku aut, które wyposażone są w instalację LPG. Powinniśmy wymieniać świece zapłonowe znacznie częściej, ponieważ pracują one w mniej korzystnych warunkach. W przypadku aut benzynowych nie ma większych problemów z diagnozą tej przyczyny na własną rękę. Wymiany również możemy dokonać samodzielnie. W przypadku silników diesla, sprawna świeca żarowa jest jednym z kluczowych elementów wpływających na rozruch auta. Aby było to możliwe, świeca musi się nagrzać do odpowiedniej temperatury (ok. 250°C), która umożliwi samozapłon oleju napędowego. Diagnoza świec żarowych będzie wymagała odwiedzin u mechanika. Samodzielnie możemy sprawdzić, czy żadna z nich nie jest przepalona lub czy ma dopływ prądu. Ze względy jednak na możliwe komplikacje podczas wymiany świec żarowych, warto udać się z tym tematem do wyspecjalizowanego warsztatu. Może się też okazać, że przyczyną problemu jest niesprawny przekaźnik sterujący pracą świec żarowych. To samo dotyczy świec zapłonowych.

Niesprawny rozrusznik, alternator lub inny element elektryczny

– jeżeli już spotka nas nieprzyjemność związana z barkiem możliwości odpalenia auta, powinniśmy sprawdzić również takie podzespoły, jak rozrusznik i alternator. Utrudniony rozruch auta, który jest spowodowany słabą baterią, może być wynikiem niedostatecznego ładowania akumulatora przez alternator. Nasze auto może również nie odpalić, jeżeli wszystko będzie sprawne, a bateria w pełni naładowana. Jeżeli po przekręceniu kluczyka nic się nie zadzieje, to powodem może być rozrusznik. W przypadku, kiedy nasza bateria jest rozładowana, a sytuacja będzie się powtarzać i pomimo jej pełnej sprawności, to pod lupę powinniśmy wziąć elektrykę znajdującą się w samochodzie. Być może rozładowany akumulator to nie wynik naszego zaniedbania i jego złego stanu, a problemów związanych z instalacją elektryczną.

Złe paliwo

– ostatnim winowajcą, który nie ma nic wspólnego z naszym samochodem, może okazać się paliwo złej jakości, które zakupiliśmy na stacji. Ten problem dotyczy w szczególności oleju napędowego, który jest nieprzystosowany do niskich temperatur. Wówczas może zgęstnieć i może wytrącić się z niego parafina. Efekt takiej reakcji chemicznej, zachodzącej w paliwie na skutek zbyt niskiej temperatury, będzie taki, że nasze auto zostanie unieruchomione lub stanie na środku drogi. Oczywiście, wszystko zależy też od układu paliwowego, w jaki wyposażone jest nasze auto. Dla naszego spokoju, możemy taki olej napędowy dowartościować preparatami antyżelującymi przy każdym tankowaniu. Niestety, jeżeli paliwo będzie rzeczywiście „chrzczone” to żaden preparat nam w tym momencie nie pomoże.

Znając powody problemu z odpaleniem silnika, jesteśmy w stanie szybko go zdiagnozować i w miarę wcześnie zareagować, nie narażając się na niebotyczne sumy, jakie musielibyśmy wydać na naprawę. Warto dbać o silnik w swoim samochodzie, zwłaszcza w okresie zimowym.

 

News will be here