Miał ich zawieźć do domu na Ukrainę, a jednego z pasażerów posłał na tamten świat. 24-letni kierowca decyzją Sądu Rejonowego w Chełmie został tymczasowo aresztowany pod zarzutem spowodowania śmiertelnego wypadku.
– Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym 24-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie wypadku, w którym śmierć na miejscu poniósł 18-letni pasażer – poinformowała w ub. poniedziałek podkom. Ewa Czyż, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Do zdarzenia doszło w piątek na terenie Teresina w gminie Białopole. Po południu 24-latek wiózł do domu na Ukrainie 18-letniego ucznia chełmskiej szkoły oraz jego bliskich. W sumie busem podróżowało pięć osób. W Teresinie mercedes, którym kierował 24-latek, podczas wymijania stojącego w zatoczce szkolnego autobusu uderzył w bok pojazdu. Busa odrzuciło na przeciwległy pas, trafił w barierę energochłonną, po czym wypadł do przydrożnego rowu i dachował. 18-latek wypadł przez szybę i został przygnieciony przez upadający wrak. Zginął na miejscu. – Sprawcy tego tragicznego w skutkach zdarzenia grozi kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności – dodaje rzecznik. pc
