Przewodniczący trzęsie gminą?

O co tak naprawdę chodzi opozycji w gminie Gorzków? Część mieszkańców uważa, że grupie radnych, której – ich zdaniem – nieformalnym „przywódcą” po ostatnich wyborach samorządowych stał się przewodniczący rady gminy Konstanty Nieścior, zależy na przejęciu władzy po kolejnych wyborach. – Dlatego wprowadzają niezdrową atmosferę i robią wszystko, by wyprowadzić wójta z równowagi – twierdzi jeden z mieszkańców.

Przez osiem lat niemal wszyscy radni gminy Gorzków mówili tym samym językiem. Nie było konfliktów, a współpraca z wójtem Markiem Kasprzakiem układała się w najlepsze. Po wyborach samorządowych w 2018 roku sytuacja uległa zmianie. Do rady gminy zostali wybrani Konstanty Nieścior i Radosław Parka, którym z wójtem Kasprzakiem od samego początku nie było po drodze.

Większość radnych stanęła w opozycji do włodarza gminy.

– Na jednej z pierwszych sesji, gdy uchwalano budżet na 2019 rok, radni niemal przewrócili go do góry nogami. To był sygnał, że nie wójt będzie rządził gminą, a rada. I tak jest do dziś – uważa część mieszkańców gminy Gorzków, która skierowała do naszej redakcji list.

Po wyborach został powołany klub radnych „Porozumienie” i choć na jego szefową wybrano Erwinę Cichosz, to tak naprawdę za sznurki pociąga przewodniczący Nieścior, a tym, który najgłośniej krytykuje działania wójta, jest wiceprzewodniczący Parka. – W jednej ze swoich medialnych wypowiedzi pan Parka oczekuje od wójta uśmiechów i zadowolenia, a sam jest napędem niezdrowej atmosfery, nikomu niepotrzebnej – napisali w liście mieszkańcy gminy Gorzków. – W naszym odczuciu wójt jest często nękany po to, by wyprowadzić go z równowagi.

Zwolennicy Marka Kasprzaka przekonują, że zachowania i działania niektórych radnych stwarzają w urzędzie gminy niewłaściwą atmosferę do pracy. – Nie zawsze na pierwszym miejscu pod uwagę jest brany interes społeczny. Tak było w przypadku remontu remizy strażackiej w Gorzkowie czy planów budowy dróg w Felicjanie i Chorupniku. Na modernizację remizy gmina dostała zewnętrzne pieniądze i musiała je zwrócić, bo rada uznała, że taki obiekt powinien powstać w innym miejscu. Z kolei panowie Nieścior i Parka mocno nalegają na budowę dróg w swoich miejscowościach, Felicjanie i Chorupniku, nieopodal swoich nieruchomości, ale czy te inwestycje dla gminy dziś są priorytetem? One może i są ważne z punktu widzenia przewodniczącego i wiceprzewodniczącego, jednak mimo wszystko są większe potrzeby. Uchwała dotycząca zmiany klasyfikacji drogi w Felicjanie została uchylona przez wojewodę. Rozmawiamy z innymi mieszkańcami i wszyscy wskazują inne potrzeby – podkreślają mieszkańcy.

Ich zdaniem, przy takich zawirowaniach w radzie gminy trudno jest o obustronne współdziałanie dla dobra gminy i realizację budżetu. – Żeby współpracować, muszą chcieć tego obie strony. Kiedy każdy ma inne zdanie, trzeba szukać kompromisowych rozwiązań. A nie może być tak, że tylko wójt ulega, a radni nie ustąpią nawet na krok. Dlatego też działania opozycji prowadzą do przejęcia władzy w gminie po kolejnych wyborach samorządowych. Przynajmniej takie odnosimy wrażenie – uważają mieszkańcy.

Do sytuacji w samorządzie w Gorzkowie jeszcze wrócimy. (ps)

News will be here