Radni nie chcą grać w takim zespole

fot. Google Maps

Troje miejskich radnych zrezygnowało z zasiadania w zespole do spraw opracowania projektu strategii rozwoju Krasnegostawu w latach 2023-2030. – Po upływie ponad czterech miesięcy od jego powołania praktycznie nie rozpoczęliśmy realizacji wyznaczonych nam zadań – wyjaśnia powody radny Dariusz Turzyniecki.

3 stycznia 2023 r. burmistrz Krasnegostawu Robert Kościuk wydał zarządzenie w sprawie powołania do życia zespołu, który opracuje strategię rozwoju miasta w latach 2023-2027, z perspektywą do roku 2030. W jej skład weszli: sekretarz miasta Renata Stangryciuk, jako przewodnicząca, skarbnik miasta Patrycja Zdybel, kierownik działu promocji Joanna Sobstyl, inspektor wydziału promocji Wioletta Łukaszczyk, kierownik wydziału inwestycji Paweł Pastuszak, kierownik wydziału gospodarki Ewa Filip, kierownik wydziału organizacyjnego Justyna Pawlas oraz miejscy radni – Dariusz Turzyniecki, Agnieszka Pocińska-Bartnik i Ewa Kwiecień.

Dość niespodziewanie pod koniec ubiegłotygodniowej sesji rady miasta radny Turzyniecki odczytał oświadczenie, pod którym podpisały się też Pocińska-Bartnik i Kwiecień, o rezygnacji w pracy w zespole.

– Nasza decyzja jest następstwem dotychczas niewłaściwej organizacji pracy zespołu, która odbiega w znacznym stopniu od zasad przy procedowaniu nad tak ważnymi sprawami, jak przyszłość naszego miasta w najbliższych latach – wyjaśniał Turzyniecki.

Były wiceburmistrz Krasnegostawu dodał, że po upływie ponad czterech miesięcy od powołania zespołu, ten praktycznie nie rozpoczął realizacji zadań wyznaczonych w zarządzeniu burmistrza z 3 stycznia 2023 r. – W zebraniach zespołu nie uczestniczyła jego przewodnicząca. Posiedzenia były odwoływane w przeddzień wyznaczonego terminu bez podania żadnej przyczyny. Dotychczasowy brak postępu nad opracowaniem strategii może być zagrożeniem dla pozyskiwania środków ważnych dla rozwoju miasta – zakończył oświadczenie radny.

Burmistrz Kościuk, w rozmowie z Nowym Tygodniem stwierdził, że sytuacja nie wygląda do końca tak jak przedstawił ją Turzyniecki, nie chciał jednak tematu rozwijać. – Wrócimy do tego szerzej w stosownym czasie. Na razie będziemy szukać innych radnych, którzy zechcą pracować w zespole – skomentował zamieszanie. (kg)

News will be here