Radny Sęczkowski wygrał w sądzie

Dariusz Sęczkowski, radny gminy Siennica Różana, zarzucił Piotrowi Ślusarczykowi, wydawcy portalu dziennik-siennicy pomówienie i wygrał. Oskarżonego kosztowało to 900 zł. – To blizny w szlachetnej sprawie – komentuje Ślusarczyk.

Spór na linii radny gminy Siennica Różana Dariusz Sęczkowski, a Piotr Ślusarczyk – wydawca portalu dziennik-siennicy.pl trwa od 2016 r. Wszystko zaczęło się od tragicznego wypadku samochodowego, w którym zginęła młoda mieszkanka Siennicy Różanej. Okazało się, że za kierownicą auta autem, które ją potrąciło, siedział jeden z synów radnego Sęczkowskiego.

Ślusarczyk napisał wówczas list do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry, w którym sugerował, że Sęczkowski stara się wpłynąć na organa ścigania i „zatuszować sprawę”. W rewanżu radny pozwał go do sądu.

Ślusarczyka oskarżono o to że: „6 lutego 2017 r. w Siennicy Różanej, pomówił Dariusza Sęczkowskiego w liście do Prokuratora Generalnego, opublikowanym za pomocą środków masowego przekazu na stronie www.dziennik-siennicy.pl o takie postępowanie i właściwości, które mogły narazić Dariusza Sęczkowskiego na utratę zaufania publicznego dla pełnienia funkcji na stanowisku radnego gminy tj. o czyn z art. 212 paragraf 2 kodeksu karnego”. Ślusarczyk usłyszał też drugi zarzut, z tego samego paragrafu, tyle, że dotyczący okresu styczeń 2017 r. – luty 2017 r. i jego artykułów zamieszczonych w tym czasie na stronie dziennik-siennicy.pl.

Ostatecznie Sąd Rejonowy w Krasnymstawie uznał Ślusarczyka winnym pierwszego ze wspomnianych zarzutów i skazał go na 800 zł grzywny i 100 zł kosztów sądowych. Od drugiego z zarzutów wydawca dziennika-siennicy został uniewinniony. – Niczego nie żałuję, ten wyrok to są blizny w szlachetnej sprawie – komentuje decyzję sądu Ślusarczyk i zauważa, że „każdy porządny dziennikarz ma wyrok”. – Decyzję sądu oczywiście szanuję, grzywnę już zapłaciłem – dodaje. (kg)

News will be here