Rannego chłopca zabrał helikopter

Ciężko rannego 9-latka zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Auto rodziny z niewyjaśnionych przyczyn zjechało do osi jezdni, zderzając się z pojazdem, który ich wyprzedzał.

Wypadek miał miejsce po godzinie 17, w środę (10 maja) na ulicy Ogrodowej. Toyotą jechało małżeństwo z 9-letnim chłopcem, a oplem małżeństwo z 13-letnią córką.

– Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący oplem 43-letni chełmianin podjął manewr wyprzedzania toyoty. W tym czasie kierujący toyotą 41-latek z gminy Chełm z nieustalonych przyczyn zjechał do osi jezdni, doprowadzając do zderzenia z wyprzedzającym go pojazdem – informuje kom. Ewa Czyż, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Siła uderzenia odrzuciła toyotę, auto uderzyło w ogrodzenie posesji.

Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a karetki pogotowia zabrały do szpitala cztery osoby. Pasażerki opla po badaniach zostały zwolnione. Na oddziale pozostało małżeństwo z toyoty. W wypadku najmocniej ucierpiał ich syn. 9-latek został przetransportowany helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do dziecięcego szpitala w Lublinie.

– Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że kierujący byli trzeźwi – dodaje rzecznik chełmskiej policji, apelując o zachowanie ostrożności na drodze: – Będąc uczestnikiem ruchu drogowego, zawsze zwracajmy uwagę na to, co dzieje się dookoła nas. Pamiętajmy, że chwila nieuwagi może doprowadzić do niebezpiecznych zdarzeń. (pc, fot. Piotr Niwiński)

News will be here