Gdy ścisnął mróz, zbiornik „Dębowy Las” w Wołkowianach pokryła warstwa lodu. Jeden z łabędzi przymarzł do tafli i sam nie potrafił się uwolnić.
Przez kilka dni mieliśmy srogą zimę i takich akcji ratunkowych, jak ta na „Dębowym Lesie”, w całym kraju było więcej. Widać zima zaskakuje nie tylko ludzi, ale i ptaki. 21 stycznia strażacy potrzebni byli nad zalewem w Wołkowianach, gdzie łabędź przymarzł do lodowej tafli.
Na ratunek przyjechali druhowie ze Żmudzi oraz funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie, wyposażeni w łódkę i specjalistyczne skafandry. Akcja zakończyła się sukcesem, a uwolniony łabędź szybko odfrunął. (mo)
