Ratujmy Żuki!

Dr inż. Leszek Gardyński, pracownik naukowy Politechniki Lubelskiej, wraz ze swoimi studentami, prowadzi akcję „Ratujmy Żuki, Zostały Ostatnie Sztuki”.

W związku z tym we wtorek 12 lutego 2019 r. na parkingu między „Rdzewiakiem” a Centrum Sportowym PL pojawiły się kultowe samochody produkowane w drugiej połowie XX wieku przez lubelską Fabrykę Samochodów Ciężarowych.

Żuki przez wiele lat używane były w wielu sektorach przemysłu, rolnictwa, w licznych firmach i zakładach. Obecnie wiele z nich trafia po prostu na złomowiska. Organizatorem akcji, której celem jest podarowanie „drugiego życia” tym samochodom, jest Lubelskie Towarzystwo Historii Przemysłu. Funkcję wiceprezesa Towarzystwa pełni tam właśnie dr inż. L. Gardyński. Dlaczego te legendarne samochody są dla niego takie ważne?

– Samochód dostawczy Żuk jest wizytówką Lublina. 21 lat temu taśmę montażową lubelskiej fabryki samochodów opuścił ostatni egzemplarz. Ogółem wykonano ponad 580 tysięcy dostawczaków. Teraz giną one na złomowiskach, dlatego zachęcam moich studentów, aby zaangażowali się w ratowanie tych kultowych samochodów – mówi dr inż. Leszek Gardyński.

Doktor Gardyński wraz ze studentami Koła Naukowego Inżynierii Materiałowej PL znani są z realizacji ciekawych przeróbek samochodów lub odbudowy już nieistniejących, jak chociażby trenażera czołgowego MPG 69. Tym razem postanowili przerobić 3-osiowego Żuka na niespotykany pojazd terenowy 6×6. MG

News will be here