Mieszkańcy kamienicy przy ulicy Misjonarskiej 24 mogą spać spokojnie, – przynajmniej na razie. Miasto wycofało się z planów sprzedaży nieruchomości.
Sprawa stała się głośna tuż przed sesją rady miasta w październiku ubiegłego roku. Radni mieli wówczas decydować o sprzedaży kamienicy zamieszkałej przez dwie rodziny i kilka innych osób. Po sprzeciwie mieszkańców i działaczy Lubelskiej Akcji Lokatorskiej prezydent Krzysztof Żuk zdjął projekt uchwały z porządku obrad.
Mieszkańcy nie poczuli ulgi. Byli pełni obaw. – Sprawa może wrócić „po cichu”, z miesiąca na miesiąc. Usłyszeliśmy zapewnienia, że budynek nie będzie póki co sprzedawany. Natomiast co w dłuższej perspektywie – tego nie wiemy – mówi pani Katarzyna, mieszkanka kamienicy.
Sytuacją najemców tej nieruchomości zainteresował się radny Marcin Nowak (Wspólny Lublin). – Nie może być tak, że mieszkańcy dowiadują się o możliwej sprzedaży budynku z mediów – mówi.
– „Odbyło się spotkanie z częścią mieszkańców nieruchomości przy ul. Misjonarskiej 24, w którym uczestniczyłem wraz z zastępcą dyrektora Wydziału Gospodarowania Mieniem” – poinformował radnego Artur Szymczyk, wiceprezydent Lublina. – „W roku 2018 nie będą prowadzone czynności mające na celu sprzedanie nieruchomości” – czytamy dalej w odpowiedzi na interpelację radnego.
Jednak nie oznacza to końca kłopotów dla lokatorów. – Ustalono z mieszkańcami, że na odpowiednim etapie procedury sprzedaży, tj. przed skierowaniem projektu uchwały na sesję rady miasta, zostaną szczegółowo poinformowani o dalszych planach dotyczących nieruchomości przy ul. Misjonarskiej 24 – dodaje wiceprezydent Artur Szymczyk. BCH
