Reduta Sławinkowska 7A

Mieszkańcy i rada dzielnicy sprzeciwiają się zabudowie tej działki blokami

Nie dojdzie do spotkania władz miasta z mieszkańcami domów jednorodzinnych przy ul. Willowej i Sławinkowskiej protestującymi przeciwko budowie na działce między nimi, a ogrodzeniem Ogrodu Botanicznego osiedla bloków. Miasto tłumaczy, że w tym momencie nie ma takiej potrzeby, bo decyzja o ustaleniu warunków zabudowy dla tej inwestycji została wstrzymana do czasu rozstrzygnięcia sprzeciwów przez Wojewódzki Sąd Administracyjny i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, do których przekazano całą dokumentację dotyczącą tej sprawy.

O tej kontrowersyjnej inwestycji już pisaliśmy. Przypomnijmy. Na hektarowej działce między północną granicą Ogrodu Botanicznego, a kilkunastoma domami jednorodzinnymi przy ulicy Willowej i Sławinkowskiej spółka Med-Europe Trading z Lublina, chce wybudować siedem dwupiętrowych bloków z ponad 90 mieszkaniami oraz 137 miejsc parkingowych.

Stanowczo sprzeciwiają się temu okoliczni mieszkańcy, jak również Rada Dzielnicy Sławin, podnosząc, że powstanie bloków w środku osiedla domów jednorodzinnych byłoby sprzeczne z obowiązującą w planistyce i architekturze zasadą „dobrego sąsiedztwa”, wprowadziłoby architektoniczny miszmasz, komunikacyjny paraliż okolicy oraz negatywnie wpłynęłoby na znajdujący się po sąsiedzku Ogród Botaniczny. Zdaniem protestujących pozwolenie na takie przedsięwzięcie otworzyłoby drogę do zabudowy blokami wszystkich pustych działek w tym rejonie, co byłoby wbrew przyjętym przez radę miasta planom urbanistyczno-planistycznym dla tego obszaru ujętym w „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Lublin”.

W 2020 roku prezydent Lublina, podzielając te argumenty, dwukrotnie odmówił spółce wydania warunków zabudowy dla takiej inwestycji, ale Med-Europe Trading odwołało się od decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, wskazując, że w sąsiedztwie znajdują się nie tylko domy jednorodzinne, bo naprzeciwko, po drugiej stronie ul. Willowej stoją już bloki, czego wydając decyzję odmowną nie wzięto pod uwagę. Na początku tego roku SKO, uwzględniając te zastrzeżenia, uchyliło decyzję prezydenta kierując sprawę do ponownego rozpatrzenia. W marcu br. Ratusz poinformował, że po ponownym przeanalizowaniu sprawy i uwzględnieniu zaleceń SKO, tym razem przygotowano projekt decyzji o warunkach zabudowy, o jaką występował inwestor.

– Przeprowadzona ponownie analiza wykazała, iż wnioskowana zabudowa, przedstawiona na przedłożonej przez inwestora koncepcji, znajduje analogię z zagospodarowaniem obszaru analizowanego. Projektowany wskaźnik zabudowy na poziomie 20,0% nieznacznie przekracza średni wskaźnik zabudowy nieruchomości zabudowanych budynkami mieszkalnymi wielorodzinnymi i teren inwestycji sąsiaduje z działkami zabudowanymi w analogicznym stopniu.

Wnioskowane przez inwestora gabaryty budynków, w tym: szerokość elewacji frontowej i wysokość pokrywają się odpowiednio ze: średnią szerokością elewacji frontowej budynków mieszkalnych położonych w obszarze analizowanym, powiększoną o dopuszczalne przepisem 20% (21,3 m, w zaokrągleniu 21,5 m) oraz średnią wysokością budynków mieszkalnych położonych w obszarze analizowanym (9,7 m, w zaokrągleniu 10,0 m) – wyjaśniał Ratusz, dodając, że decyzja uwzględnia zgłoszone przez Miejskiego Konserwatora Zabytków wskazanie przeprowadzenia przez inwestora przed rozpoczęciem inwestycji badań archeologicznych.

Jak czytamy w projekcie decyzji konserwator faktycznie zwrócił uwagę, że część terenu inwestycji jest objęta ochroną konserwatorską jako stanowisko archeologiczne, przypominając jedynie, że w związku z tym odkrycie w trakcie prac ziemnych przedmiotu, co do którego istnieje przypuszczenie, że jest zabytkiem, jest podstawą do obowiązkowego wstrzymania wszelkich prac mogących uszkodzić odkryty przedmiot, zabezpieczenia go i niezwłocznego powiadomienia Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Jeszcze nie wszystko stracone?

Na wieść, że tym razem decyzja będzie pozytywna dla Med-Europe Trading, mieszkańcy Willowej i Sławinkowskiej ponownie podnieśli larum i zaczęli szukać pomocy, gdzie się da. Napisali m.in. do prezydenta, radnych, rektora UMCS-u, który jest właścicielem Ogrodu Botanicznego. – Taka inwestycja to przykład niezgodnej z obowiązującym prawem, krótkowzrocznej i bezceremonialnej próby wciskania między istniejącą wyłącznie jednorodzinną zabudowę a Ogród Botaniczny UMCS absurdalnej, masowej, intensywnie zagęszczonej zabudowy wielorodzinnej – alarmowali, prosząc prezydenta, by jednak, tak jak poprzednio, odmówił inwestorowi.

Tego samego oczekuje radny Marcin Bubicz (klub prezydenta Żuka) oraz radni klubu PiS Małgorzata Suchanowska i Stanisław Brzozowski, którzy skierowali do prezydenta interpelacje popierające argumenty i prośby mieszkańców. Brzozowski jako dodatkowy argument przytoczył stanowisko Rady Dzielnicy Sławin, skierowane do Miejskiego Konserwatora Zabytków. Społecznicy przypominają w nim, że teren inwestycji znajduje się w obszarze będącym stanowiskiem archeologicznym i jej realizacja może doprowadzić do zniszczenia cennych odkryć archeologicznych.

– Mieszkańcy naszej dzielnicy społecznie pilnowali obszaru prac archeologicznych na wschód od Ogrodu Botanicznego w latach 60-tych. Z dużym zainteresowaniem spotkały się też kompleksowe badania i odkrycia przy budowie ul. Willowej. Mamy też widzę, że na obszarze między Ogrodem a ul. Sławinkowską często znajdowano fragmenty ceramiki. Dlatego, znając specyfikę tego obszaru, rada jest przeciwna wydaniu zgody na realizację inwestycji w formie proponowanej przez inwestora i nie uważa za zasadne wydawania warunków zabudowy przed przeprowadzeniem przedinwestycyjnych, ratowniczych badań wykopaliskowych i opracowania ich wyników – napisali dzielnicowi działacze do Huberta Mącika, MKZ w Lublinie.

Radna Suchanowska poprosiła ponadto o spotkanie władz miasta z protestującymi mieszkańcami. Do spotkania jednak nie dojdzie. Jak poinformował w ubiegłym tygodniu, w odpowiedzi na interpelację radnej, wiceprezydent Artur Szymczyk pod koniec marca Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Lublinie wystąpiło do Ratusza o przesłanie akt przedmiotowej sprawy, w związku ze sprzeciwami złożonymi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie na styczniowe orzeczenie Kolegium i akta zostały przesłane do SKO.

Z kolei 12 kwietnia jedna ze stron wniosła zażalenie na postanowienie Miejskiego Konserwatora Zabytków w Lublinie, uzgadniające projekt decyzji o ustaleniu warunków zabudowy i MKZ przekazał zażalenie wraz z całą dokumentacją do Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. – Tym samym cała dokumentacja dotycząca przedmiotowej inwestycji przekazana została do organów wyższej instancji, a postępowanie zostało zawieszone, gdyż ponowne rozpatrzenie wniosku o ustalenie warunków zabudowy dla inwestycji zlokalizowanej przy ul. Sławinkowskiej 7a będzie możliwe dopiero po rozstrzygnięciu zagadnień przez te organy – wyjaśnił wiceprezydent Szymczyk.

Mieszkańcy z nadzieją czekają na decyzję WSA i ministerstwa, zapowiadając, że będą walczyć do końca.

News will be here