Rozrachunki na półmetku kadencji

– W 2,5 roku udało się pozyskać więcej funduszy z zewnątrz niż poprzednikom przez całą kadencję – pochwaliły się w ubiegłym tygodniu władze powiatu świdnickiego, podsumowując półmetek kadencji. Jak wyliczyli powiat otrzymał ponad 33,5 mln zł na inwestycje o łącznej wartości 42,6 mln zł. Poprzedni zarząd powiatu deprecjonuje sukcesy swoich następców i uważa, że w dużej mierze przypisują oni sobie ich zasługi.

Jesienią 2018 roku mieszkańcy powiatu zdecydowali, że po czterech latach przerwy w starostwie znów nastaną rządy PiS. Starostą został Łukasz Reszka, który zdobył najwięcej głosów spośród wszystkich kandydatów do rady powiatu, a jego zastępcą Bartłomiej Pejo.

Na półmetku kadencji władze powiatu pochwaliły się, że w ciągu 2,5 roku starostwu udało się pozyskać dofinansowanie większe, niż poprzednicy przez całą kadencję. Jak wyliczono, powiat od 2019 r. do czerwca br. otrzymał ponad 33,5 mln zł dofinansowania na inwestycje warte 42,6 mln zł, a poprzednicy w ciągu całej kadencji (2015-2018) pozyskali 31,6 mln zł, na inwestycje o wartości 77,1 mln zł.

– Pomimo trudności związanych z pandemią udało nam się rozpocząć realizację ambitnych zadań i zdobyć środki na kolejne działania, których przez lata nie udało się podjąć. Warto w tym miejscu wspomnieć o trwającej rozbudowie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego czy modernizacji ulicy Dworcowej. Zdarza się, że nasi polityczni oponenci zarzucają nam nieskuteczność w sięganiu po środki zewnętrzne, co nie ma poparcia w rzeczywistości. Już teraz, w połowie kadencji, pozyskaliśmy blisko 2 mln złotych więcej z zewnętrznych środków niż nasi poprzednicy – mówi Łukasz Reszka, starosta świdnicki.

Włodarze podkreślają, że nie powiedzieli jeszcze w tej kwestii ostatniego słowa i przypominają, że powiat świdnicki powalczy o gigantyczne środki na rozwój, w ramach Programu Inwestycji Strategicznych „Polski Ład”. Złożone projekty dotyczą rozbudowy budynku, w którym mieści się Zespół Szkół nr 1. W planach jest także modernizacja budynku przy ul. Kolejowej, gdzie siedzibę ma m.in. Ośrodek Interwencji Kryzysowej. Trzeci z projektów zakłada modernizację lub budowę dróg powiatowych. Mowa o ponad 10 odcinkach, które zintegrowałyby komunikacyjnie gminy ościenne ze Świdnikiem. Koszt realizacji tych pomysłów szacowany jest na dziesiątki milionów złotych.

Półmetek okiem opozycji

Jako najważniejsze projekty, na które pozyskano środki zewnętrzne powiat wskazuje przebudowę ulicy Dworcowej w Świdniku (4,5 mln zł), rozbudowę budynku Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Świdniku (ok. 4 mln zł), przebudowę ponad 4 km drogi Łuszczów-Janowice, w gminie Mełgiew (ponad 4 mln zł) i przebudowę ul. Racławickiej (II etap; ok. 3 mln zł). Radni opozycji, którzy tworzyli poprzedni zarząd wskazują, że kwota 33,5 mln zł, którą szczyci się starostowo, dotyczy również zadań, na które środki pozyskał powiat za ich kadencji.

– Wliczone są w to także środki z pierwszego roku, które zostały pozyskane w poprzedniej kadencji, a ich płatność przypadła już na tę kadencję samorządu. Pozytywnie oceniam to, że zarząd powiatu realizuje wszystko, co zostało zaprojektowane bądź rozpoczęte przez nas, np. przebudowę drugiej części ul. Racławickiej, rozbudowę Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego czy ulicę Dworcową. Przypomnę, że wszystkie działki pod to, co jest teraz robione zostały spowiatyzowane w poprzedniej kadencji. Cieszę się, że zarząd krok za krokiem realizuje to, co zaplanowaliśmy. Jak zaczynają coś sami wymyślać, to zazwyczaj wychodzi nagonka na gejów, a jak realizują nasze plany, wychodzą niezłe inwestycje jak chociażby ul. Racławicka – komentuje radny Rady Powiatu Świdnickiego, Jakub Osina (ŚWS).

W podobnym tonie wypowiada się również radny Dariusz Kołodziejczyk (klub KO-PSL).

– Przede wszystkim nie zgadza mi się ta kwota. Poprzedni zarząd, łącznie z jednostkami, pozyskał nie 77, a ponad 100 mln zł. Ciekawi mnie, jakie jeszcze projekty ujęto w tej kwocie 33 mln, ponieważ gros rozliczonych środków to środki, które zostały pozyskane, albo zaplanowane przez poprzedni zarząd. Mam na myśli np. ulicę Racławicką, drogę Mełgiew-Dominów czy drogę Gardzienice-Fajsławice. Śmiem twierdzić, że to, co zostało zrealizowane do tej pory, to w ok. 60-70 proc. praca poprzedniego zarządu. Natomiast pozytywnie oceniam to, że wszystkie przygotowane dokumentacje i podpisane umowy zostały zrealizowane – mówi były starosta. (w)

News will be here