Siła kobiet w mundurze

Piękniejsza twarz policji, wojska, służby więziennej czy straży granicznej. Liczba kobiet w służbach mundurowych rośnie, a panie zajmują przeróżne stanowiska, które wiążą się z dużą presją i odpowiedzialnością.

Formacją, która jako pierwsza zaczęła przyjmować do służby kobiety, była straż więzienna. Już w dekrecie o tymczasowych przepisach więziennych z 1919 r., podpisanym przez Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego, jest mowa o „dozorcach i dozorczyniach, starszych dozorcach i starszych dozorczyniach”, zaś rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 1935 r. uwzględniało specjalne umundurowanie dla kobiet-funkcjonariuszy (odpowiedni kolor i krój, długość spódnicy, wysokość trzewików). Obecnie w lubelskim okręgu SW pracuje łącznie 520 kobiet, z czego ponad 400 to funkcjonariuszki. Panie przeważnie pełnią służbę w pionach: organizacyjno-prawnym, kadrach, pionie penitencjarnym, ośrodku diagnostycznym, ewidencji, finansach, kwatermistrzostwie, służbie zdrowia, działach terapeutycznych czy przywięziennych szkołach. Najwięcej, bo aż 189 pań pracuje w pionie penitencjarnym i w ochronnym.

– Nasze panie to siła, zdecydowanie, profesjonalizm. Z powodzeniem zajmują stanowiska na każdym szczeblu w naszej formacji. Pełnią służbę w pionie ochrony, doskonale radzą sobie w dziale penitencjarnym na stanowisku wychowawcy czy psychologa, a także, zgodnie z posiadanym wykształceniem medycznym, są nieocenionym wsparciem jako pielęgniarki w służbie zdrowia. Kobiety witają nas też uśmiechem w administracji. Ewidencja, finanse, kadry, pion organizacyjno-prawny, kwatermistrzostwo czy przywięzienne szkoły, wszędzie tam pracują kobiety. Płeć piękna z dumą piastuje stanowiska kierownicze, nie bojąc się przy tym wyzwań i odpowiedzialności – mówi kpt. Edyta Radczuk, rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Lublinie.

Wśród pasji i zainteresowań funkcjonariuszki służby więziennej wymieniają bieganie, sporty wodne, siatkówkę, strzelectwo, taniec czy narciarstwo. Wiele z nich ma talent muzyczny, który realizują po pracy. Są matkami, żonami, partnerkami.

– Jesteśmy trzecią co do wielkości służbą mundurową w Polsce. Aktualnie prowadzone są nabory do naszej formacji. Trzynastka, mundurówka, dodatki za stopień, za staż pracy, wcześniejsza emerytura – służba więzienna to liczne przywileje – zachęca do aplikowania kpt. Radczuk.

Na straży granicy państwowej

W Nadbużańskim Oddziale Straży Granicznej pełni służbę oraz pracuje na stanowiskach cywilnych już blisko 900 kobiet.

– Panie stanowią obecnie już ponad 30 proc. obsady etatowej NOSG. Najwięcej kobiet wykonuje swoje obowiązki w bezpośredniej ochronie granicy państwowej. Pełnią służbę zarówno przy kontroli granicznej jak i w ochronie „granicy zielonej”. Realizują również swoje obowiązki na stanowiskach administracyjnych, np. w pionie kadrowym, logistycznym czy finansowym – mówi kpt. Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy NOSG.

Kobiety w straży granicznej pełnią też funkcje kierownicze, zajmując stanowiska naczelników czy komendantów placówek. (pc)

News will be here