Skarga na CLA

Do naszej redakcji zadzwoniła mieszkanka osiedla Dyrekcja Dolna. Poskarżyła się na kierowców Chełmskich Linii Autobusowych. Jak mówi, autobusy komunikacji miejskiej nie zajeżdżają na końcowy przystanek, by pasażerowie mogli spokojnie i bezpiecznie wysiąść.

– Zatrzymują się przy wjeździe do zatoczki i osoby niepełnosprawne, poruszające się o kulach, są zmuszone chodzić po dziurawej drodze, zanim dojdą na chodnik. Dla nich jest to uciążliwe. Zastanawiam się, dlaczego kierowcy nie mogą podjechać na przystanek, z którego później ruszają w dalszą trasę i tam pozwolić pasażerom opuścić autobus, a następnie odjechać do zatoczki. Pewnie powstałoby zamieszanie, bo oczekujący na autobus pasażerowie mogliby chcieć do niego wsiąść. Nie jest to jednak tłumaczenie – uważa czytelniczka.

Problemem, z jakim borykają się pasażerowie CLA, zainteresowaliśmy Biuro Prasowe Prezydenta Chełma. Urzędnicy zapewniają, że sprawę przekazali zarządowi spółki, który ma się zająć jej rozwiązaniem. (ps)

News will be here