W środę, w mroźny i śnieżny poranek, rozpoczął się kolejny sezon roweru miejskiego. – To bardzo dobra okazja, by pokazać, że jazda rowerem możliwa jest przez cały rok – mówią aktywiści. Zapowiadają monitorowanie stanu jednośladów firmy Nextbike Polska, które rok temu często szwankowały.
Symboliczne rozpoczęcie sezonu odbyło się 21 marca przy stacji Lubelskiego Roweru Miejskiego przy pedecie na ul. Kapucyńskiej. Pogoda nie rozpieszczała rowerzystów. – To bardzo dobra okazja by pokazać, że jazda rowerem jest możliwa przez cały rok. Z dnia na dzień będzie więcej wypożyczeń. Już dziś na każdej stacji widzieliśmy przynajmniej jeden wypożyczony rower – mówił Michał Wolny z Porozumienia Rowerowego, organizacji dbającej o standardy rowerowe w Lublinie.
– Odgarnięcie śniegu z roweru to zaledwie kilkanaście sekund – można to przełamać, a rowerem dotrzemy do centrum szybciej niż samochodem – zachęcał Krzysztof Gorczyca, mieszkaniec Lublina, z organizacji Towarzystwo dla Natury i Człowieka.
Porozumienie Rowerowe złożyło do Zarządu Dróg i Mostów wniosek o przestawienie pięciu dodatkowych stacji. – Jest on opiniowany przez rady dzielnic. Czekamy na odpowiedź – dodaje Wolny.
Czas pokaże – czy dzielnice przekonają się do propozycji rowerowych aktywistów. W innej sprawie, wprowadzenia na wąskich, jednokierunkowych ulicach tzw. kontraruchu (możliwości jazdy pod prąd) wszystkie rady wyraziły sprzeciw, powołując się na brak zgody mieszkańców.
W ubiegłym roku LRM zanotował ponad 560 tys. wypożyczeń. To ponad ćwierć miliona mniej niż w roku 2016. – Pisaliście państwo o usterkach, które zapewne na to wpłynęły, dlatego przygotowaliśmy akcję – społeczny audyt rowerów miejskich. Jeszcze w tym tygodniu sprawdzimy 10 procent stanu rowerów pod względem potencjalnych usterek (hamulce, manetki, możliwości wypożyczania, ciśnienie opon). One wpływają na jakość poruszania się – przyznał Michał Wolny. Traf chciał, że już na początku nie zaskoczył terminal – nie udało się wypożyczyć roweru przez aplikację…
Łącznie na LRM składa się już 96 stacji, w tym pięć w Świdniku i dwie z rowerami dla dzieci. Po zimie system wzbogacił się o pięć stacji przy stacjach benzynowych PKN Orlen oraz o jedną na ulicy Kasprowicza. BACH
