Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Lublinie do odwołania zawiesiła program „Zanocuj w lesie”. Leśnicy z całej ściany wschodniej dmuchają na zimne i nie pozwalają nikomu na przebywanie w lesie po zmroku. Ma to oczywiście związek z sytuacją za Bugiem.
Od 1 maja 2021 roku każde nadleśnictwo w kraju musiało wyznaczyć na swoim terenie strefy, w których wielbiciele bushcraftu i innych form turystyki mogli legalnie zostać na noc. Program „Zanocuj w lesie” cieszy się dużą popularnością, bo do tej pory biwakowanie na łonie przyrody na terenie Lasów Państwowych było niedozwolone. Nadleśnictwo Chełm w ramach programu udostępniło tereny lasu Borek oraz las między Zagrodą a Wojniakami. Nadleśnictwo Sobibór – obszar na południe od Okuninki, zaś Nadleśnictwo Włodawa – teren w okolicach Adamek.
Gdy program startował, cieszył się dużą popularnością m.in. ze względu na pandemię i brak możliwości wyjazdu na wczasy zagraniczne. Niestety, wraz z wprowadzeniem przez premiera Mateusza Morawieckiego stopnia alarmowego BRAVO na terenie województw lubelskiego i podkarpackiego trzy regionalne dyrekcje Lasów Państwowych zdecydowały o czasowym zawieszeniu programu „Zanocuj w lesie” na terenach przygranicznych. – Chodzi o dyrekcję lubelską, białostocką oraz krośnieńską – mówi Ewa Pożarowszczyk, rzecznik prasowy dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie.
– Decyzję powzięto ze względów bezpieczeństwa. Ma to oczywiście związek z obostrzeniami wprowadzonymi na ścianie wschodniej kraju przez premiera oraz z sytuacją na Ukrainie i Białorusi. Bezpieczeństwo osób przebywających w lasach jest dla nas priorytetem, dlatego nie możemy pozwolić sobie na jakiekolwiek ryzyko – dodaje Pożarowszczyk. Na razie nie wiadomo, jak długo zakaz będzie obowiązywał. (bm)
