Sprawca zginął na miejscu

Potworny wypadek na trasie, jedna ofiara śmiertelna i ranni. Z niewyjaśnionych na razie przyczyn 48-latek z gminy Rejowiec Fabryczny zjechał na czołówkę z tirem. Inni kierowcy nie zdążyli zahamować.

Tragiczny początek tygodnia. W poniedziałek, 30 sierpnia, około godziny 6:30 na DK12 (w miejscowości Brzezice pod Piaskami) doszło do śmiertelnego wypadku, w którym zginął 48-letni mieszkaniec gminy Rejowiec Fabryczny.

– Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, kierowany przez 48-latka samochód marki Alfa Romeo, jadąc w kierunku Chełma, nagle z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z ciężarowym volvo. Potem, jadące za ciężarówką auta, najpierw osobowe Audi A3, a następnie bus marki Volkswagen, które nie zdołały wyhamować, kolejno na siebie najeżdżały – informuje komisarz Magdalena Szczepanowska z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.

Jak mówią świdniccy policjanci, widok mroził krew w żyłach. Po zderzeniu ciężarówka, audi i VW wpadły do rowu. Uszkodzeniu uległo również poruszające się w stronę Chełma BMW, które najechało na rozrzucone po drodze części rozbitych pojazdów – kierowca nie miał możliwości ucieczki.

Strażacy z komendy w Świdniku oraz jednostek OSP Piaski i Brzezice po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia udzielili pomocy medycznej rannym i zajęli się nimi do czasu przyjazdu pogotowia. Przy użyciu narzędzi hydraulicznych rozcięli alfę i wydostali siedzącego za kierownicą martwego 48-latka z gminy Rejowiec Fabryczny. Do szpitala trafił natomiast kierujący audi oraz pasażer busa. Stan poszkodowanych jest stabilny, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Decyzją świdnickiej prokuratury, ciało 48-latka zostało zabezpieczone do sekcji. Śledczy liczą, że wyniki badań dadzą odpowiedź na pytanie, dlaczego mężczyzna nagle zjechał na czołówkę z tirem. – Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tej tragedii. Apelujemy przy tym o rozwagę i bezpieczeństwo na drodze – dodaje komisarz Szczepanowska. (pc, PSP Świdnik)

News will be here