Starosta Leńczuk sypnie groszem

Klamka zapadła. Zarząd powiatu krasnostawskiego wyraził zgodę na podwyżki dla pracowników starostwa i wszystkich podległych mu jednostek. Od 1 września br. każdy dostanie po 300 zł, natomiast od 1 stycznia 2023 r. dodatkowo po 250 zł.

Andrzej Leńczuk, starosta krasnostawski, o podwyżkach dla urzędników oraz pracowników podległych powiatowi jednostek wspominał jeszcze w maju. Dwa tygodnie temu przed siedzibą powiatu protestowali pracownicy domów pomocy społecznej. Domagali się podwyżek w wysokości 1 000 zł na każdy etat. Starosta Leńczuk od razu wyjaśnił, że powiat nie ma takich pieniędzy, by w całości zaspokoić żądania związków zawodowych DPS. Zapewnił jednak, że podwyżki będą od 1 września, ale nie podał konkretnych kwot.

– Wcześniej skarbnik powiatu musi dokładnie przeanalizować budżet, znaleźć w nim pieniądze, przeliczyć skutki finansowe. Będziemy musieli z czegoś zrezygnować, by dać pracownikom podwyżki – mówił do zebranych starosta Leńczuk.

Władze powiatu o wysokości podwyżek zdecydowały w minionym tygodniu. Zarząd ustalił, że od 1 września br. każdy urzędnik zatrudniony w starostwie oraz pracownik podległych powiatowi jednostek, czyli: domów pomocy społecznej, Zarządu Dróg Powiatowych, Muzeum Regionalnego, Biblioteki Publicznej, Młodzieżowego Domu Kultury oraz zatrudnieni na etatach administracyjnych i obsługi w szkołach dostaną po 300 zł brutto.

– W tym roku na tyle nas stać. Żebyśmy mogli przyznać te podwyżki, w tegorocznym budżecie musieliśmy znaleźć około 2 mln zł – mówi starosta Leńczuk.

Podwyżki spowodują, że każdy na rękę dostanie ok. 240 zł. – Widzimy, jak wszystko drożeje, w jakim tempie rośnie inflacja, że koszty życia są coraz większe, dlatego też postanowiliśmy, że to nie będzie ostatnia regulacja płac – wyjaśnia Andrzej Leńczuk. – Od 1 stycznia 2023 roku wszyscy pracownicy starostwa i jednostek powiatowych dostaną kolejne podwyżki w wysokości po 250 zł, pod warunkiem jednak, że rada powiatu zaakceptuje zaproponowany na nowy rok budżet. Wzrost wynagrodzeń sprawi, że w przyszłym roku z budżetu na pensje wydamy około 10-11 mln zł więcej, niż obecnie. Dlatego będziemy musieli z czegoś zrezygnować, najprawdopodobniej z którejś inwestycji, żeby mieć pieniądze na podwyżki – dodaje starosta.

Przypomnijmy, że ostatnie podwyżki wynagrodzeń w starostwie miały miejsce 1 października minionego roku. Wówczas pracownicy dostali średnio po 300 zł brutto. (ps)

News will be here