Błoto zalegające na drodze powiatowej w Turowcu, w pobliżu powstającej biogazowni, było przyczyną interwencji strażaków z OSP Wojsławice. Naniosły je ciężarówki wyjeżdzające z placu budowy. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a strażacy szybko poradzili sobie z porządkami.
W nocy z poniedziałku na wtorek (20/21.09) strażacy z OSP KSRG Wojsławice interweniowali na drodze w Turowcu.
– Dzisiejszy nocny wyjazd spowodowany był zaniedbaniem firmy budującej biogazownię w miejscowości Turowiec. Na szosie, w sąsiedztwie miejsca inwestycji zalegały duże ilości błota z terenu budowy. Zostaliśmy wezwani w celu usunięcia zanieczyszczenia drogi. Wójt gminy Wojsławice udostępnił nam sprzęt gminny w postaci ciągnika z urządzeniem do równania dróg – informowali za pośrednictwem Facebooka strażacy.
Jak wyjaśnia Henryk Gołębiowski, wójt gminy Wojsławice, inwestor poczuwa się do porządkowania drogi, ale tego dnia nie zdążył usunąć błota.
– W tym dniu zalewany był trzeci duży zbiornik; na teren budowy przyjechało łącznie 50 tzw. gruszek z betonem, a że było mokro, każde z aut „wywiozło” na kołach trochę błota. Inwestor nie zdążył tego uprzątnąć, ale mieliśmy informację, że zajmie się tym następnego dnia – wyjaśnia wójt.
Jednak ktoś z przejeżdżających drogą zgłosił na policję, że śliskie błoto stwarza zagrożenie dla kierowców, a policja zwróciła się o interwencję do strażaków.
– Nasi strażacy pojechali na miejsce i szybko opanowali sytuację. To droga powiatowa, więc w takiej sytuacji powinien zareagować przede wszystkim zarządca drogi, ale skoro policja uznała, że to błoto może stwarzać niebezpieczeństwo, zainterweniowaliśmy, aby nikt z przejeżdżających nie zrobił sobie tam krzywdy – podsumowuje wójt. (w, fot. OSP KSRG Wojsławice)
