Strażacy wyciągnęli kota ze studni

Nietypową akcję ma na koncie Ochotnicza Straż Pożarna z Wojsławic i Nowego Majdanu. Biedny mały kociak wpadł do starej i niezabezpieczonej studni. Dzielni strażacy uratowali mu życie.

(21 marca) Rozpaczliwe wołanie kota o pomoc usłyszał jeden z mieszkańców Majdanu w gminie Wojsławice. Dobiegało ze starej i niezabezpieczonej studni w pobliżu prywatnej posesji. Podszedł i zobaczył uwięzione na jej dnie zwierzę. Nie wiadomo, jak długo było w potrzasku. Na szczęście jednak dla kota został w końcu zauważony. Mieszkaniec wsi natychmiast wezwał pomoc, a po przyjętym o godzinie 20:40 zgłoszeniu dyspozytor skierował do zdarzenia straż. Do ratowania biednego zwierzaka pojechały dwa zastępy OSP: Wojsławice i Nowy Majdan.

Strażacy-ochotnicy przywieźli drabinę i wpuścili ją do studni. Następnie wytypowali spośród siebie najlżejszego, który, zabezpieczony linką, zszedł po szczebelkach drabiny na dno i wziął na ręce kota. Zwierzę było bardzo przestraszone i zestresowane całą sytuacją, a wyciągnięte ze studni szybko dało drapaka z rąk strażaka. Natomiast dzielni strażacy-ochotnicy zabezpieczyli studnię, by już nikt do niej wpadł. (pc)

News will be here