Przedświąteczne zabieganie wkrótce się skończy. Na szczęście świąteczne rekolekcje, kolejno zapalane na wieńcu adwentowym świece, opłatek, pasterka pokazują, że święta to nie tylko komercja i suto zastawiony stół.
Przez kilkaset lat po narodzeniu Jezusa poprzedzone adwentem święto Bożego Narodzenia nie było obchodzone. Chrześcijanie świętowali fakt, że Jezus zmartwychwstał i żyje. Pierwsze zapiski o Bożym Narodzeniu, pochodzą dopiero z 354 roku. W IV w. z polecenia cesarzowej Heleny wzniesiono w Betlejem, w miejscu, gdzie narodził się Jezus, bazylikę Narodzenia Pańskiego. Z czasem powstał zwyczaj budowania stajenki, by upamiętnić fakt, że Jezus narodził się w stajence. Powstała też msza zwana pasterką, by z kolei upamiętnić nocną wizytę pasterzy.
W VI w. do liturgii bożonarodzeniowej została wprowadzona wigilia. W dniu tym tradycją w Polsce jest powstrzymanie się od potraw mięsnych. Protestanci nie zachowali specjalnych przepisów odnośnie jedzenia mięsa. Chrześcijan prawosławnych obowiązuje w tym dniu ścisły post. Choć dziś nie znamy już wielu zwyczajów związanych z wigilią, to jedno pozostaje bez zmian. Jest to dzień szczególny, o niepowtarzalnej atmosferze, dzień życzliwości i dobroci, dzień wybaczania uraz i gniewu.
Tradycja obchodzenia świąt Bożego Narodzenia jest bardzo mocno związana z poczuciem wspólnoty i rodzinnym charakterem tego okresu. Także osoby niewierzące czy niepraktykujące przyznają, że to wyjątkowy czas. Niewątpliwie te święta niosą ze sobą specyficzną atmosferę i dar wzajemnego zrozumienia czasem wybaczenia i poczucia bliskości, a tego potrzebuje każdy niezależnie od światopoglądu.
Warto jednak pamiętać o korzeniach tych świąt, radosnych, jak w średniowieczu, ale też, według tradycji ukształtowanej w XVII w., jaką znamy do dziś, pełnych zadumy, nad życiem, śmiercią i zbawieniem.
Bożonarodzeniowe symbole
Ze świętami są oczywiście związane różne piękne zwyczaje, ciepłe i radosne, jak chociażby funkcjonujący od XVIII w. zwyczaj łamania się opłatkiem czy znane już w czasach rzymskich kolędowanie. Łamanie się opłatkiem oznacza wzajemne poświęcenie się jednych dla drugich i uczy, że nawet ostatni kawałek chleba należy podzielić z bliźnim. Jest wyrazem miłości, przyjaźni, pojednania i pokoju. Powszechnie zachował się zwyczaj wkładania siana pod obrus na stole, przy którym będzie spożywana uroczysta wieczerza wigilijna.
Przypomina on ubóstwo groty betlejemskiej i Maryi, która złożyła Dziecię na sianie w żłobie. Dodatkowe nakrycie stawiamy dla podróżnego, przypadkowego gościa. Pozostawiając wolne miejsce przy stole, wyrażamy serdeczną pamięć o naszych bliskich, także zmarłych, którzy nie mogą spędzić świąt razem z nami. Choinkę, która przywodzi na myśl „drzewo życia” z raju, według tradycji powinno się ubierać w dniu, w którym wspominamy naszych pierwszych rodziców – Adama i Ewę.
Przypomina ona naukę o upadku i odkupieniu rodzaju ludzkiego. Drzewko bożonarodzeniowe z zielonymi gałązkami jest symbolem życia wiecznego, które wysłużył nam Jezus Chrystus. Światła umieszczane na choince przypominają światło, jakie rozbłysło nad grotą betlejemską w dniu narodzenia Chrystusa, „Światłości prawdziwej”. Ozdoby choinkowe symbolizują łaski Chrystusowe zsyłane na ludzi.
Elżbieta Kasprzycka