Szczepienia, żółwik i akordeon

Alina Wojtas, wdowa po śp. Edwardzie Wojtasie, Władysław Kosiniak-Kamysz i szef lubelskich ludowców, europoseł Krzysztof Hetman, składają gratulacje tegorocznej laureatce nagrody red. Ewie Dados

Do większej aktywności ludowców w terenie, a także szczepienia się wszystkich przeciw Covid-19 zachęcał wirtualnych uczestników spotkania noworocznego PSL prezes tej partii, Władysław Kosiniak-Kamysz.


Impreza, choć w tym roku tak inna niż zwykle – należy już do lubelskiej tradycji politycznej, zapoczątkowana jeszcze (jako spotkania opłatkowe) przez Tadeusza Wilka, legendarnego lidera miejscowej organizacji ZSL, a następnie kontynuowana i rozbudowana przez znanego miłośnika kultury ludowej i wieloletniego szefa Stronnictwa na Lubelszczyźnie, Zdzisława Podkańskiego.

Akcję kontynuowali jego następcy, z czasem też ewoluowała ze święta folkloru o cechach prawdziwie wiejskich i religijnych – w dzień czynu partyjnego, lekko tylko okraszonego występami artystycznymi. W wersji internetowej proporcje te dodatkowo pogorszyły się na rzecz agitacji politycznej.

Tęsknota za gospodarzeniem

Większą część wystąpienia prezesa Władysława Kosiniak-Kamysza poświęcona była więc podkreślaniu, że „PSL stoi po stronie wartości”, przez co rozumieć należy m.in. „walkę z fakenewsami” oraz „językiem rynsztoka, w którym niektórzy chcą polską politykę utytłać”. Jednocześnie lider ludowców zaznaczył, że jak sam czuje się „gospodarzem we własnej partii”, tak chciałby, aby to Polskie Stronnictwo Ludowe „gospodarzyło w kraju, na Lubelszczyźnie, w poszczególnych powiatach i gminach”.

Mimo tych nadziei (i oczekiwań części aktywu) prezes nie odniósł się do kwestii organizacyjnych, w tym do załamania się koncepcji Koalicji Polskiej i rozpadu sojusz PSL-KUKIZ ’15, które znów stawia pod znakiem zapytania szanse wyborcze obu tych podmiotów. Zamiast tego Kosiniak ubolewał, że „wprawdzie żółwika uda się jeszcze stuknąć, ale rąk sobie dzisiaj nie podajemy”.

Przyznawaną co roku podczas Spotkania Noworocznego PSL, przez lokalną organizację partyjną Nagrodę im. Edwarda Wojtasa, tym razem otrzymała dziennikarka Radia Lublin i znana społeczniczka, redaktor Ewa Dados. Przez resztę czasu internetowego sympatycy ruchu ludowego mogli napawać się koncertem gry na akordeonie w wykonaniu Wacława Turka. TAK

News will be here