Nowa asfaltowa nakładka na ulicy Szkolnej w Rejowcu nie spodobała się burmistrzowi Tadeuszowi Górskiemu. – Nie ma odpowiednich spadków, a sama jezdnia jest krzywa – mówi burmistrz. Gmina prac nie odebrała i zapłaci dopiero wtedy, gdy wykonawca poprawi robotę.
Gmina Rejowiec jako jedna z nielicznych w powiecie chełmskim jest w na tyle dobrej sytuacji finansowej, że może sobie pozwolić na spore remonty dróg bez udziału dotacji. W minionym roku ogłosiła przetarg na remont ulicy Sportowej, Szkolnej a także budowę miasteczka ruchu drogowego i pumptrucka dla rowerzystów. Większość prac została wykonana, ale nie za wszystkie burmistrz chce zapłacić.
– Ulice i miasteczko drogowe budowało nam Miejskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Chełma – mówi T. Górski. – O ile ulica Sportowa i parkingi wzdłuż niej są wybudowane poprawnie, tak jak podbudowa pod miasteczko, to już ulica Szkolna pozostawia wiele do życzenia.
Według burmistrza brakuje odpowiednich spadków a jezdnia jest nierówna.
– Widać to wieczorem, kiedy świeci się światłami samochodu – mówi. – Zgłaszałem to wykonawcy, który próbował robić dodatkową wylewkę. Ale na takie poprawki szkoda czasu i pieniędzy.
Zdaniem T. Górskiego wierzchnią warstwę asfaltu należy sfrezować i wylać od nowa. – I dopiero, gdy tak zostanie poprawiona, zapłacimy za pozostałą część prac – zapowiada.
Remont ulicy miał kosztować około 300 tys. zł. (bf)
