Szkoły średnie zakończyły pierwszy etap rekrutacji do klas pierwszych. Na uczniów, którzy nie dostali się do wymarzonych szkół czeka jeszcze sporo wolnych miejsc w mniej obleganych liceach i technikach, a zwłaszcza w szkołach profilowanych.
W tegorocznej rekrutacji do miejskich szkół, ponadgimnazjalnych wzięło udział łącznie 5447 kandydatów. Według wstępnych wyników 58,3% wybrało naukę w liceum ogólnokształcącym (w ubiegłym roku 59,8%), 36,5% kandydatów będzie kształciło się w technikach (w ubiegłym roku 34,7%) a tylko 5,2% w szkołach branżowych I stopnia (w ubiegłym roku było podobnie – wybrało je 5,5%).
Oblegane licea
Wśród uczniów od zawsze największą popularnością cieszą się klasy o profilu biologiczno-chemicznym i matematyczno-informatycznym. Kłopotów z naborem nie miały popularne licea. Statystycznie najwięcej kandydatów przyciągnęło w tym roku III Liceum Ogólnokształcące im. Unii Lubelskiej (1,98 kandydata na miejsce). Na drugim miejscu pod względem popularności podczas rekrutacji było IX Liceum Ogólnokształcące im. M. Kopernika (1,75 kandydata na miejsce). Miejsce trzecie zajęło II Liceum Ogólnokształcące im. Hetmana Jana Zamoyskiego (1,45 kandydata na miejsce).
Mocno oblegane były także: Zespół Szkół nr 1 im. Władysława Grabskiego, V LO im. M. Skłodowskiej-Curie, I Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica, Zespół Szkół Elektronicznych czy XXI Liceum Ogólnokształcące im. św. Stanisława Kostki.
Najwięcej punktów w Lublinie – 172,4 – musieli mieć kandydaci do klasy matematyczno-fizyczno-informatycznej w I Liceum Ogólnokształcącym im. S. Staszica.
W liceach ogólnokształcących sporo miejsc pozostało w XXIX Liceum Ogólnokształcącym im. cc. mjra Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora” (dawne Gimnazjum nr 9) przy ul. Lipowej. Aż 21 miejsc jest w klasie matematyczno-informatycznej z j. angielskim, francuskim i niemieckim, 14 miejsc w klasie z rozszerzonym nauczaniem z polskiego, historii i WOS i 13 miejsc w klasie z większą ilością godzin geografii i języka angielskiego.
Wolne miejsca są też na Czubach w XXVII Liceum Ogólnokształcym im. Zesłańców Sybiru przy ul. Biedronki: 13 miejsc w klasie z rozszerzeniem z WOS i języka angielskiego (j. angielski, hiszpański i niemiecki) oraz 24 w klasie z rozszerzoną historią i j. angielskim.
Na Rurach wolnymi miejscami dysponuje np. XXX Liceum Ogólnokształcące im. księdza Jana Twardowskiego (dawne Gimnazjum nr 10) przy ulicy Wajdeloty. Dwa miejsca są w klasie z większą ilością godzin z matematyki, geografii, języka angielskiego, dwa w klasie biologiczno-geograficzno-angielskiej i aż 10 w klasie matematyczno-fizycznej (języki angielski, niemiecki i hiszpański).
Na Czechowie są jeszcze miejsca w XXIV Liceum Ogólnokształcące, działającym w Zespole Szkół nr 5 przy ulicy J. Elsnera. W klasie z rozszerzonym programem nauczania geografii (j. angielski i j. niemiecki) są 24 wolne miejsca, a w klasie z większą ilością godzin z geografii i języka obcego jest 7 miejsc.
Na Wieniawie po kilkanaście wolnych miejsc oferuje XXIII Liceum Ogólnokształcące im. Nauczycieli Tajnego Nauczania z ulicy J. Poniatowskiego. Najwięcej miejsc (10) jest w klasie biologiczno– chemicznej (j. angielski i j. hiszpański).
Na Tatarach wolne miejsca są w XVIII Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisławy Filipiny Paleolog z ulicy Przyjaźni: 18 miejsc w klasie z większą ilością godzin z historii, WOS i języka angielskiego, 7 w klasie biologiczno-geograficzno-angielskiej i 11 w klasie z rozszerzonym programem nauczania z j. angielskiego, historii i wos-u (j. angielski, j. niemiecki).
W dzielnicy Dziesiąta po 12 wolnych miejsc jest w trzech klasach VI Liceum Ogólnokształcące im. H. Kołłątaja (rozszerzonym programem nauczania przedmiotów: polski-historia, historia– WOS oraz biologia– chemia). Języki w szkole to angielski, hiszpański, rosyjski i niemiecki.
Technika dalej kuszą
Najtrudniej było dostać się do Technikum Ekonomiczno-Handlowego w ZS nr 1 („Grabski” na Podwalu) klasy kształcącej w zakresie technik informatyk – trzeba było mieć 131.8 punktów). By uczyć się technikum Elektronicznym (ZSEl) w zawodzie technik teleinformatyk należało zdobyć 130,4 punktów.
Są jeszcze miejsca w Technikum Budowlanym w Zespole Szkół Budowlanych przy ulicy Słowiczej dla marzących o zawodzie: 16 – technik inżynierii sanitarnej, 20 – technik robót wykończeniowych w budownictwie i 15 – technik budownictwa oraz 16 – technik renowacji elementów architektury. Dostać można się jeszcze do Technikum Chemicznego w ZSCHiPS przy Al. Racławickich. W klasie przygotowującej do zawodu technik technologii chemicznej są 23 miejsca, a w klasie kształcących techników optyków – 24 miejsca. Sporo miejsc jest też w lubelskim Technikum Energetyczno-Informatycznym: np. 22 miejsca w zawodzie technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej.
Podania składać można również do Technikum Transportowo-Komunikacyjnego na ul. Zemborzyckiej czy Technikum TEB Edukacja z ulicy Okopowej.
W szkołach branżowych najwięcej wolnych miejsc jest np. w Branżowej Szkole Budownictwa nr 1 przy ul. Słowiczej są można kształcić się w zawodzie dekarz, murarz-tynkarz, monter sieci i instalacji sanitarnych, elektryk czy stolarz.
Zawodu mechanika motocyklowego, kucharza, fryzjera czy operatora obrabiarek można uczyć się w Branżowej Szkole w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego przy Królewskiej. Przyszły ślusarz może składać podanie do Branżowej Szkoły Wielozawodowej nr 1 w ZS nr 6 przy ulicy Diamentowej (16 wolnych miejsc).
Branżowa Szkoła Spożywcza w Zespole Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego im. gen. F. Kleeberga przy Al. Racławickich czeka na chętnych do nauki zawodu: cukiernika, piekarza czy wędliniarza.
Mechanika samochodowego i elektromechanika wykształcić może Branżowa Szkoła Samochodowa w Zespole Szkół Samochodowych im. Stanisława Syroczyńskiego przy ul. Długosza.
Emilia Kalwińska
Wolne miejsca w lubelskich szkołach są podane na stronie Lubelskiego Kuratorium Oświaty i w systemie rekrutacji na stronie rekrutacja.pg.lublin.eu. Kandydat w sprawie rekrutacji powinien kontaktować się bezpośrednio z placówką, w której są wolne miejsca.
