Szpak: Jak żyć, panie starosto?

Kiedy pracownicy Starostwa Powiatowego w Krasnymstawie dostaną podwyżki wynagrodzeń? Takie pytanie na sesji zadał radny Janusz Szpak. Przypomniał, że pensja starosty wzrosła o 5 tys. zł. Były włodarz powiatu krasnostawskiego miał jeszcze kilka innych pytań do Andrzeja Leńczuka, m.in. w sprawie sprzedaży miastu działki pod budowę bloków.

– Jak żyć, panie starosto? – pytał na czwartkowej sesji rady powiatu krasnostawskiego Andrzeja Leńczuka, radny Janusz Szpak. – Pracownicy pytają, kiedy będą podwyżki. Starosta dostał pokaźną, 5 tys. zł, a urzędnicy w ubiegłym roku otrzymali po 300-400 zł. Najprawdopodobniej dziś o 1 proc. wzrosną stopy procentowe, ludzie nie mają z czego spłacać kredytów.

Starosta Leńczuk wyjaśnił najpierw, że jego pensja to 16 tys. zł brutto, a nie netto. Przyznał, że zarząd powiatu zdaje sobie sprawę z tego, iż wynagrodzenia pracowników powinny wzrosnąć. – Bez podwyżek będą odchodzić z pracy. W maju, może czerwcu zechcemy je wprowadzić. Dziś trudno, bo nie mamy na ten cel uwolnionych w budżecie funduszy.

Janusz Szpak mówił nie tylko o podwyżkach. Pytał, na jakim etapie jest sprzedaż miastu działki pod budowę bloków. – Powiat nie może porozumieć się z samorządem miasta. Mówią o pana fochach, raz taka cena, raz inna. Panie starosto, czy będą te mieszkania? Jak to wygląda, kiedy będziecie sprzedawać tę działkę? – dociekał radny.

Andrzej Leńczuk na to pytanie nie udzielił odpowiedzi. Ma to zrobić w formie pisemnej. Szpak miesiąc temu na sesji mówił też o drożyźnie, by zarząd powiatu zajął w tej sprawie stanowisko, przekazał niezadowolenie społeczne do władz centralnych. (ps)

News will be here