Telefonu nie sprzedał, kasę stracił

Jeśli wystawisz przedmiot do sprzedaży na platformie Olx i przez komunikator WhatsApp skontaktuje się z Tobą nieznajomy, który podeśle link do rzekomo darmowej dostawy w celu finalizacji transakcji i otrzymania pieniędzy – uważaj! Pod żadnym pozorem nie klikaj, a już na pewno nie wpisuj danych ze swojej karty płatniczej.

We wtorek (9 lutego) do dyżurnego chełmskiej komendy zgłosił się 39-letni mieszkaniec gminy Chełm, który poinformował o oszustwie na jego szkodę.

– Z relacji zgłaszającego wynikało, że wystawił na jednym z portali internetowych do sprzedaży telefon komórkowy za 160 złotych. W tej sprawie za pośrednictwem komunikatora nawiązał z nim kontakt kupujący, który chciał go nabyć. Przedstawił inną, niż znaną dotychczas zbywającemu formę sprzedaży, przesyłając w wiadomości link. Pokrzywdzony zalogował się tam, podając dane do swojej karty debetowej, będąc przekonanym, że w ten sposób akceptuje wpływ ze sprzedaży na swoje konto – relacjonuje komisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Zaraz potem okazało się, że z konta 39-latka zniknęło 800 złotych. Klikając w link, który podesłał mu nieznajomy, mężczyzna wszedł na stronę podszywającą się pod Olx. Bez zastanowienia wpisał tam wszystkie dane, dzięki czemu oszust uzyskał dostęp do jego rachunku. – Policjanci wyjaśniają okoliczności tej sprawy i apelują o zachowanie ostrożności w tego typu transakcjach. Przede wszystkim stosujmy zasadę ograniczonego zaufania w sytuacjach, gdy nieznana osoba wysyła nam link, który otwiera stronę, gdzie mamy podać swoje dane lub dane z karty płatniczej – przestrzega komisarz Czyż. (pc)

News will be here