To nie kabel, a rura PCV

Choć ul. Szklana nie leży w ciągu drogi krajowej nr 12, została objęta przebudową. Drogowcy zamknęli dojazd do niej z ul. Rampa Brzeska i wykonali plac manewrowy. Mieszkańcy zwrócili jednak uwagę, że po zakończeniu prac na ich ulicy, teren budowy nie został doprowadzony do pierwotnego stanu. Chodzi im przede wszystkim o wystający z ziemi kabel…

Do tej pory mieszkańcy ul. Szklanej do swoich domów dojeżdżali od ul. Rampa Brzeska. Przebudowa krajowej „Dwunastki” zmieniła wszystko. – Nie wiedzieliśmy, że projekt zakłada zamknięcie wjazdu od ul. Rampa Brzeska. Do naszych posesji dojeżdżamy przez ul. Hutniczą. Trudno było nam taki wariant zaakceptować, ale pogodziliśmy się z tym. Drogowcy przed chodnikiem przylegającym do ul. Rampa Brzeska wykonali nam plac manewrowy. Prace zakończyli, ale pozostawili po sobie bałagan.

Przepisy mówią, że po ukończeniu robót teren należy doprowadzić do pierwotnego stanu. A tak się nie stało. Ekipa, która budowała plac manewrowy, pozostawiła wystający z ziemi kabel energetyczny. Nie wiemy, czy jest pod napięciem. Tutaj w okolicy chodzą zbieracze złomu i obawiamy się, że ktoś będzie chciał go wyrwać i dojdzie do tragedii – opowiada nasz czytelnik, mieszkaniec ul. Szklanej.

Okazuje się, że obawy mieszkańcy okazały się na wyrost. Biuro Prasowe Prezydenta Chełma przekazało nam, że wykonawca przebudowy drogi krajowej nr 12 poinformował, iż nie jest to kabel energetyczny, a jedynie rura PCV, pozostawiona przed jednego z podwykonawców po zakończonych robotach. – Przedmiot nie stanowi zagrożenia dla osób postronnych. Zostanie uprzątnięty – zapewniają urzędnicy. (s)

News will be here