Trzy lata za kradzież, ucieczkę i trzy rozbite radiowozy

Pijany recydywista z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych ukradł samochód. Gonili go policjanci z trzech powiatów. Uciekając z prędkością powyżej 150 km/h, szaleniec rozbił blokadę i trzy radiowozy.

Karą łączną Sąd Rejonowy w Krasnymstawie skazał Arkadiusza K. z Rejowca Fabrycznego na 3 lata pozbawienia wolności. Mężczyzna został uznany winnym wszystkich zarzucanych mu czynów.

W nocy z 24/25 lutego ub.r. K., który posiadał już dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, włamał się do stojącego na parkingu audi. Pijany (późniejsze badanie wykazało u niego 1,5 promila alkoholu) ruszył w kierunku Chełma. Po drodze minął patrol policji, który próbował zatrzymać go do kontroli. Rozpoczął się pościg. Szaleńca, który gnał z prędkością ponad 150 km/h, ścigali policjanci z Chełma, podległych i ościennych jednostek. Najpierw K. odbił w kierunku Krasnegostawu i Fajsławic, gdzie przejechał przez policyjną blokadę, a następnie pognał w stronę Piask.

Mundurowi odstąpili od rozłożenia na drodze kolczatek, bo przy takiej prędkości szaleniec przejechałby po nich, uderzył w pierwsze lepsze drzewo i zabił się. Skończyło się na tym, że przy kolejnych próbach zatrzymania go sami ucierpieli. Kierowca audi skasował trzy radiowozy (z Krasnegostawu i Świdnika), które usiłowały go zablokować na trasie. Ostatecznie został zatrzymany przed wjazdem na węzeł Piaski Wschód.

Arkadiusz K. trafił do szpitala, a kilka dni później – do aresztu. Z kolei kilka miesięcy później prokuratura skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia do sądu rejonowego. Wyrok w sprawie o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym zapadł kilka dni temu. Oprócz odsiadki K., który był już karany za jazdę po pijaku, ma zapłacić właścicielowi skradzionego audi 5 tys. zł tytułem zadośćuczynienia i wpłacić 20 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym. Ponownie też sąd nałożył na niego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. (pc)

News will be here