Turniej w Suwałkach pozostawił lekki niedosyt

Za pośrednictwem tygodnika KPS dziękuje partnerom, którzy wspomogli klub w wyjeździe drużyny juniorów na turniej do Suwałk: Miastu Krasnystaw, Starostwu Powiatowemu w Krasnymstawie, Wojewódzkiemu Związkowi Piłki Siatkowej w Lublinie, OSM Krasnystaw, Nadleśnictwu Krasnystaw, Lasom Państwowym, Mars Dystrybucja, Bankowi Spółdzielczemu w Krasnymstawie, Pure Play i Wemax Krasnystaw

– Przy trochę lepszej  dyspozycji mogliśmy  wygrać  mecz z JKS Jawor, a wtedy gralibyśmy o miejsca 1-4 – Dariusz Dubaj, trener juniorów KPS Krasnystaw ocenia występ swoich podopiecznych w turnieju ćwierćfinałowym mistrzostw Polski w Suwałkach. Przypomnijmy! Historyczny start ekipa z Krasnegostawu zakończyła na piątym miejscu.


Dla KPS, klubu założonego w Krasnymstawie w 2015 roku przez grupę zapalonych rodziców, którzy chcieli aby ich dzieci uprawiały siatkówkę, już zdobycie srebrnego medalu Lubelskiej Ligi Juniorów i znalezienie się w gronie ćwierćfinalistów mistrzostw Polski było wielkim, historycznym wydarzeniem. – Ta grupa istnieje od 2017 roku. Był to drugi nabór do klubu. Na początku była to grupa mieszana, dziewczynki i chłopcy głównie z  roczników 2003-2006. Oczywiście przez ten okres były duże rotacje, a do dzisiaj zostało pięciu chłopców z tamtego naboru.Pozostali dołączyli w ostatnich 2-3 latach – mówi Dariusz Dubaj, trener juniorów KPS.

Podczas turnieju w Suwałkach wicemistrzowie Lubelskiej Ligi Juniorów po dwóch porażkach,  0:3 z mistrzami województwa podlaskiego SUKSS Suwałki i 1:3 z JKS Spartakus Jawor, trzecim zespołem Dolnośląskiej Ligi Juniorów zajęli w grupie A trzecie miejsce. KPS pozostała jedynie walka w turnieju o 5. pozycję z UKS Maratończyk Ełk, najsłabszą drużyną gr. B. To spotkanie zespół z Krasnegostawu wygrał 3:0!

– Turniej w Suwałkach pozostawił lekki niedosyt. Przy trochę lepszej  dyspozycji mogliśmy  wygrać  mecz z JKS Jawor. Wtedy gralibyśmy o miejsca 1-4 i mielibyśmy okazje zmierzyć się z juniorami Zaksy Kędzierzyn Koźle, ale też trzeba przyznać, że drużyny takie jak Zaksa i  Suwałki były poza naszym zasięgiem. Także realnie mogliśmy zająć maksymalnie 3-4 miejsce. Sezon oceniam jak najbardziej pozytywnie, o czym świadczą dwa medale w rozgrywkach wojewódzkich kadetów i juniorów – dodaje szkoleniowiec.

Co dalej?

– Jeszcze przez dwa sezony będziemy mieć grupę juniorów i… być może zgłosimy też seniorów do III ligi, ale naszym priorytetem na najbliższe sezony jest nabór do najmłodszej grupy, dzieci z klas IV-VI  szkoły podstawowej i udział w turniejach  mini siatkówki KINDER Joy of moving – kończy trener Dariusz Dubaj. (bas)

News will be here